Drugi dzień ścigania w Alpach to znów zmiana lidera oraz klęska kolejnego faworyta. W niedzielę odpadł z rywalizacji o końcowe zwycięstwo Lance Armstrong, teraz – lider wyścigu Cadel Evans.
Australijczyk przyjechał na metę ze stratą 8 minut 9 sekund do zwycięzcy i w klasyfikacji generalnej spadł na 18. miejsce. Do nowego lidera traci 7 minut 47 sekund. Został nim 25-letni Andy Schleck. Kolarz grupy Saxo Bank, który w niedzielę wygrał górski etap w Morzine-Avoriaz, we wtorek zamienił białą koszulkę najlepszego w klasyfikacji młodych na żółtą prowadzącego w całym wyścigu.
Tylko Schleck i walczący o trzeci triumf w Wielkiej Pętli Hiszpan Alberto Contador liczą się teraz w rywalizacji o końcowy sukces w Paryżu. Dzieli ich 41 sekund.
Najtrudniejszy etap w Alpach rozstrzygał się we wtorek na ostatnim, 25-kilometrowym podjeździe na najwyżej położoną premię górską – Col de la Madeleine (2000 m n.p.m.). Evans odpadł od grupy zasadniczej w połowie tej wspinaczki, nikt z jego grupy BMC mu nie pomagał.
Miał już ponad 10 minut straty do prowadzących. Na 32-kilometrowym zjeździe do Saint-Jean-de-Maurienne nieco ją zmniejszył, ale po minięciu mety nie był w stanie opanować łez.