Reklama
Rozwiń
Reklama

Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych: Vive Kielce - Barcelona

W sobotę Vive Targi Kielce zmierzą się w Lidze Mistrzów z jednym z najlepszych zespołów w Europie. Transmisja w Polsacie Sport Extra o godz. 15

Publikacja: 19.11.2010 19:36

Vive Targi Kielce

Vive Targi Kielce

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Od zawsze są w cieniu futbolistów, choć Pucharów Europy wywalczyli więcej niż oni. Walki o rząd dusz Katalończyków nie są w stanie wygrać i chyba dawno się z tym pogodzili. Wśród kibiców piłki ręcznej ta nazwa budzi jednak respekt.

Sekcję założono już w 1942 roku, ale sukcesy przyszły dość późno, bo dopiero w latach 80., gdy trenerem został Valero Rivera. Najlepszy okres to jednak druga połowa lat 90., która przyniosła pięć z rzędu zwycięstw w Lidze Mistrzów. W sumie Barcelona podbijała Europę już siedem razy. Rok temu potknęła się na ostatniej przeszkodzie, przegrywając w finale z THW Kiel. Nic dziwnego, że starcie z takim rywalem wywołuje w Kielcach wielkie emocje. Podkreślają to sami zawodnicy, nawet tak doświadczeni jak Rastko Stojković.

W tym sezonie obie drużyny świetnie radzą sobie na krajowym podwórku, nie przegrały jeszcze żadnego meczu, ale w Lidze Mistrzów karty na razie rozdają inni. Vive zajmuje ostatnie miejsce w grupie, nadal czeka na pierwsze zwycięstwo. Barcelonę, która w LM wygrała tylko raz (dwa inne spotkania przegrała zaledwie jednym punktem, a jedno zremisowała) i jest czwarta, mistrzowie Polski znają bardzo dobrze. W sierpniu zmierzyli się z nią dwukrotnie towarzysko. Oba sparingi przegrali – 26:29 i 19:25.

Jeszcze lepiej Barcelonę zna trener Bogdan Wenta, który miał znaczący udział w budowaniu potęgi klubu. Grał tam w latach 1992 – 1995 i zdobył m.in. dwukrotnie Puchar Zdobywców Pucharów. Z Barcelony odszedł do TuS N-Luebbecke tuż przed erą największych sukcesów klubu z Katalonii.

W Barcelonie Wenta poznał wiele gwiazd europejskiego futbolu. Jak wspomina, najlepszy kontakt miał z Christo Stoiczkowem, ale często rozmawiał też z Michaelem Laudrupem czy Josepem Guardiolą. Jego kolegą z drużyny był słynny Inaki Urdangarin, który w 1997 roku ożenił się z córką króla Juana Carlosa Cristiną i nosi teraz tytuł księcia Palma de Mallorca.

Reklama
Reklama

W sobotę sentymentów na pewno nie będzie. Poza uściskami dłoni na więcej przyjaznych gestów gracze Barcelony nie mają co liczyć.

Od zawsze są w cieniu futbolistów, choć Pucharów Europy wywalczyli więcej niż oni. Walki o rząd dusz Katalończyków nie są w stanie wygrać i chyba dawno się z tym pogodzili. Wśród kibiców piłki ręcznej ta nazwa budzi jednak respekt.

Sekcję założono już w 1942 roku, ale sukcesy przyszły dość późno, bo dopiero w latach 80., gdy trenerem został Valero Rivera. Najlepszy okres to jednak druga połowa lat 90., która przyniosła pięć z rzędu zwycięstw w Lidze Mistrzów. W sumie Barcelona podbijała Europę już siedem razy. Rok temu potknęła się na ostatniej przeszkodzie, przegrywając w finale z THW Kiel. Nic dziwnego, że starcie z takim rywalem wywołuje w Kielcach wielkie emocje. Podkreślają to sami zawodnicy, nawet tak doświadczeni jak Rastko Stojković.

Reklama
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Sport
Znajdą się pieniądze na modernizację Polonii? Los inwestycji w rękach radnych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama