Barcelona - Vive Kielce w Lidze Mistrzów

Vive rundę rewanżową rozgrywek zaczyna sobotnim meczem w Barcelonie. Transmisja w Polsacie Sport Extra o 16.15

Aktualizacja: 26.11.2010 21:13 Publikacja: 26.11.2010 21:11

Mecz Vive z Barceloną w Kielcach

Mecz Vive z Barceloną w Kielcach

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Mistrzowie Polski zaliczyli w rozgrywkach falstart i punktów muszą szukać w takich spotkaniach jak to z Barceloną. Raz już przegrali. Niby nikt nie oczekiwał od nich cudów w starciu z tak silną drużyną, ale porażka 26:33 tydzień temu we własnej hali wszystkich rozczarowała.

Trener Bogdan Wenta, który zwykle stoi murem za swoimi piłkarzami, tym razem narzekał, że niektórzy „przeszli obok meczu”. Bardzo zabolało go, że Vive przegrało tak łatwo z klubem, w którym święcił największe triumfy jako zawodnik. Zawiedziony był też prezes Vive Bertus Servaas, który przyznał wprost, że jego zespół zagrał słabo.

Nie można się im dziwić. Już w 9. minucie mistrzowie Polski przegrywali 2:7. Po zmianach, przeprowadzonych przez Wentę, mistrzowie Polski zmniejszyli wprawdzie straty, ale drużyna z Hiszpanii cały czas kontrolowała mecz. Świetnie grali rozgrywający Iker Romero (zdobył nawet bramkę z dziesiątego metra) i Raul Entrerrios.

Czy przed rewanżem są jakiekolwiek powody do optymizmu? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że niewiele, ale zespoły prowadzone przez Wentę przyzwyczaiły już, że najlepiej grają w najtrudniejszych momentach. To cechuje reprezentację Polski, tak gra też Vive.

Z silnym Rhein-Neckar Loewen zdołali zremisować 23:23. W dodatku w tym sezonie mistrzowie Polski nieźle radzą sobie na wyjazdach. Ze słynnym THW Kiel przegrali tylko 29:33, a z francuskim Chambery Savoie – różnicą tylko jednego gola, do końca walcząc o zwycięstwo.

Witalij Nat obiecuje, że drużyna nie złoży broni. – Będziemy walczyć o zwycięstwo do samego końca, nie patrząc na wyniki rywali – powiedział w wywiadzie dla serwisu internetowego Vive.

Porażka z Barceloną bardzo skomplikuje sytuację kieleckiego zespołu. Żeby awansować do kolejnej fazy, mistrzowie Polski muszą nie tylko wygrywać, ale też liczyć na porażki rywali, zwłaszcza Chambery.

Mistrzowie Polski zaliczyli w rozgrywkach falstart i punktów muszą szukać w takich spotkaniach jak to z Barceloną. Raz już przegrali. Niby nikt nie oczekiwał od nich cudów w starciu z tak silną drużyną, ale porażka 26:33 tydzień temu we własnej hali wszystkich rozczarowała.

Trener Bogdan Wenta, który zwykle stoi murem za swoimi piłkarzami, tym razem narzekał, że niektórzy „przeszli obok meczu”. Bardzo zabolało go, że Vive przegrało tak łatwo z klubem, w którym święcił największe triumfy jako zawodnik. Zawiedziony był też prezes Vive Bertus Servaas, który przyznał wprost, że jego zespół zagrał słabo.

Sport
Po igrzyskach w Paryżu czekają na azyl. Ilu sportowców zostało uchodźcami?
Sport
Wybiorą herosów po raz drugi!
SPORT I POLITYKA
Czy Rosjanie i Białorusini pojadą na igrzyska? Zyskali silnego sojusznika
Sport
Robin van Persie: Artysta z trudnym charakterem
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Sport
Wielkie Serce Kamy. Wyjątkowa nagroda dla Klaudii Zwolińskiej