Rz: Kiedy się uda wygrać z Niemcami, jeśli się nie udało w takim meczu?
Kuba Błaszczykowski:
Nie mogło być bliżej zwycięstwa. Nasze rozgoryczenie jest tym większe, że w dziesięciu potrafiliśmy strzelić gola na 2:1. A potem zapadliśmy w drzemkę i zwycięstwo uciekło. Mogliśmy przejść do historii. Nie przeszliśmy. Ale gdyby ktoś przed meczem powiedział, że z głównym obok Hiszpanów faworytem Euro będzie 2:2 po ładnym meczu, to chyba każdy z nas by taki scenariusz przyjął. Tylko tych kilku sekund teraz żal.
Wojciech Szczęsny znów zagrał fenomenalnie.
Tu nawet nie ma czego komentować. Był niewiarygodny. Ma obok siebie świetnego mentora, tatę, on go będzie trzymał na ziemi, żeby nie zwariował, i Wojtek będzie wielkim bramkarzem.