Przed walką Tomasz Adamek - Witalij Kliczko

Adamek – Kliczko. Przed jutrzejszą walką obaj bokserzy postawili zasieki i niechętnie kontaktują się ze światem

Publikacja: 09.09.2011 04:20

Witalij Kliczko ma 40 lat, ale ludzie z jego sztabu twierdzą, że jest dziś lepszym bokserem niż dzie

Witalij Kliczko ma 40 lat, ale ludzie z jego sztabu twierdzą, że jest dziś lepszym bokserem niż dziesięć lat temu

Foto: Fotorzepa

Korespondencja z Wrocławia

Tomasz Adamek być może chętnie spotkałby się ze znajomymi i pożartował, ale jego trener Roger Bloodworth ma inne zdanie i chce, żeby koncentrował się z dala od kibiców i dziennikarzy. Stąd pomysł, by zamieszkali ponad 100 km od miejsca walki, pod Głogowem. Witalij Kliczko przed starciem nie będzie z nikim rozmawiał, chyba zdaje sobie sprawę, że to  najtrudniejszy pojedynek od lat.

– Znam dobrze Witalija i wiem, że będzie przygotowany,  jak potrafi najlepiej. Ale prawdy o sobie możesz się dowiedzieć tylko w ringu. A on ostatnio z nikim znaczącym nie walczył. Takim rywalem mógłby być Kubańczyk Odlanier Solis, ale doznał kontuzji już w pierwszej rundzie walki z Witalijem. Szkoda, bo  był świetnie przygotowany taktycznie, do tego umie walczyć z wyższymi od siebie – mówi „Rz" Dariusz Michalczewski, były mistrz świata wagi półciężkiej, który przylatuje do Wrocławia z Gdańska na zaproszenie starszego Kliczki.

Michalczewski twierdzi również, że lata robią swoje, wie to z doświadczenia. – Na starość znacznie łatwiej o kontuzję. A Witalij w walce z Lewisem miał bardzo poważnie rozbity łuk brwiowy. Takie urazy mają tendencję do odnawiania się – tłumaczy były mistrz, który kilka swoich ostatnich walk kończył, wyglądając, jakby ktoś pociął go żyletką.

– Tomek nie jest bez szans, choć on też nie wie, jak smakuje mocny cios w wadze ciężkiej. Z Witalijem takich uderzeń nie uniknie, to niemożliwe. Pytanie, jak się zachowa. Ma twardą głowę i szczękę, więc jeśli wytrzyma psychicznie i odpowie, to Kliczko może mieć problemy. Zresztą w tej walce każdy scenariusz jest możliwy – dodaje „Tygrys".

Żadnych wątpliwości nie ma natomiast Sam Colonna, były trener Andrzeja Gołoty. Colonna był w narożniku Adamka, gdy ten zdobywał tytuł mistrza świata wagi półciężkiej w pierwszej walce z Australijczykiem Paulem Briggsem w Chicago (2005). Twierdzi, że pojedynek skończy się porażką Polaka przed czasem.

– Kliczko jest dla niego za duży i za silny. Lewy prosty Adamka niewiele tu pomoże. Jedyne, co może zrobić, to rzucić się na Witalija od pierwszego gongu, sprowadzić walkę do ulicznej wojny – uważa amerykański szkoleniowiec.

Z taką koncepcją nie zgadza się Andrzej Gmitruk, który najdłużej pracował z Adamkiem. – Tomek musi wykorzystać swoją szybkość i umiejętność zmiany tempa. Ma bardzo silne nogi, co nie będzie bez znaczenia. Ta walka może mieć kilka wariantów. Jednym z nich mogą być ciosy na tułów i skracanie dystansu. Być może uda mu się sprowokować Kliczkę do ataku i wciągnąć go w pułapkę, ale to chyba mniej prawdopodobne, bo Ukrainiec jest bardzo inteligentnym pięściarzem. Nie można też wykluczyć, że obaj nas czymś zaskoczą, mają przecież bardzo doświadczonych trenerów. Ale bez względu na scenariusz tego pojedynku nie przekreślam szans Adamka. Pamiętajmy: to on walczy u siebie, to jego będzie dopingować 40 tysięcy ludzi – mówi „Rz" Gmitruk.

Kliczków zna cały świat. Kolorowe tabloidy chętnie informują o prywatnym życiu młodszego Władimira, który jest kawalerem i prowadza się z modelkami i aktorkami. Posiadacz trzech mistrzowskich pasów w wadze ciężkiej (WBA, IBF, WBO) wczoraj przyleciał do Wrocławia i wziął udział w premierze filmu dokumentalnego „Kliczkowie".

Starszy o pięć lat Witalij to poważny ojciec rodziny. Z Natalią Jegorową, byłą lekkoatletką i modelką, ożenił się w 1996 roku. Mają trójkę dzieci: Igor ma 11 lat, Weronika osiem, Maksym sześć. Najmłodszy syn otrzymał imię na cześć byłego mistrza wagi ciężkiej Maksa Schmelinga. – Chciałbym, aby w przyszłości studiowali na Harvardzie – przyznał kiedyś w Kijowie Witalij w rozmowie z „Rz". Mistrz WBC uważa, że wykształcone dzieci to najlepsza inwestycja. Sobie zawsze stawiał ambitne cele. Jest więc przekonany, że zostanie wreszcie merem Kijowa, a później, kto wie, może prezydentem Ukrainy?

Przed walką z Adamkiem przerwał nawet przygotowania, by polecieć na kilka dni do Kijowa i wesprzeć aresztowaną Julię Tymoszenko. Podczas pomarańczowej rewolucji wraz z bratem stali na Majdanie obok niej i Wiktora Juszczenki. Nie ukrywa, że ich drogi się rozeszły, ale teraz najważniejsza jest znów walka o demokrację.

Przemysław Saleta, który Witalija uczył kiedyś w Warszawie kick-boxingu, twierdzi, że jest on zawodowcem w każdym calu. – A bije tak mocno, że gdzie trafi, to boli.

W walce z Adamkiem 40-letni Kliczko będzie faworytem, ale historia uczy, że tacy też przegrywają. Tylko nieliczni potrafili odejść, kiedy byli na szczycie. Lennox Lewis powiedział „dość"  właśnie po walce z Witalijem, którą wprawdzie wygrał z powodu kontuzji Ukraińca, ale do momentu jej przerwania przegrywał na punkty u wszystkich sędziów.

Witalij twierdzi, że jego ten problem jeszcze nie dotyczy. – Mam umowę z  ludźmi z mojego sztabu, że jeśli zauważą, iż nadszedł czas na pożegnanie, to mi powiedzą. Ale na razie uważają, że jestem lepszy niż dziesięć lat temu. Ja też czuję się silniejszy.

W sobotę przed północą poznamy odpowiedź na pytanie, czy Ukrainiec wciąż jest tak mocny, jak się czuje. Wcześniej, podczas transmisji w systemie pay-per-view (39,90 zł), zobaczymy Andrzeja Wawrzyka (ciężka) w starciu z Devinem Vargasem oraz Mateusza Masternaka (junior ciężka) w pojedynku z innym Amerykaninem Carlem Davisem.

SPORT I POLITYKA
Wielki zwrot w Rosji. Wysłali jasny sygnał na Zachód
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
SPORT I POLITYKA
Igrzyska w Polsce coraz bliżej? Jest miejsce, data i obietnica rewolucji
SPORT I POLITYKA
PKOl ma nowego, zagranicznego sponsora. Można się uśmiechnąć
rozmowa
Radosław Piesiewicz dla „Rzeczpospolitej”: Sławomir Nitras próbuje zniszczyć polski sport
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Sport
Kontrolerzy NIK weszli do siedziby PKOl
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni