Drużyna z Wrocławia wróciła do ekstraklasy po trzech latach, a wraz nią w zestawie ciekawych ligowych spotkań znów pojawiły się derby Dolnego Śląska. W sobotnim meczu faworytem będzie Turów, mimo że w okresie przygotowawczym przegrał ze Śląskiem. W lidze wicemistrzowie Polski wygrali już dwa spotkania.
- Podchodzimy do tego meczu jak do każdego innego. Tak jak wcześniej z Kotwicą czy PBG Basketem, chcemy wygrać. To nie jest ten Śląsk, w którym ja pracowałem - mówi trener Turowa Jacek Winnicki.
Beniaminek z Wrocławia, prowadzony przez serbskiego trenera Miodraga Rajkovicia, ma za sobą na razie jedno spotkanie ligowe. W środę pechowo przegrał jednym punktem inauguracyjny mecz przed własną publicznością z Zastalem, ale pokazał w nim spore możliwości.
Po tej porażce rozgrywający Śląska i reprezentacji Polski Robert Skibniewski uspokajał wrocławskich kibiców: - Nie waham się powiedzieć, że będziemy grać coraz lepiej. Wiem, co robi trener i wiem, na co stać tę drużynę. Zobaczycie, mam nadzieję, już w najbliższym czasie, że nasze postępy będą widoczne.
Sobotni mecz to szczególne wyzwanie dla Bartosza Bochno, który urodził się w Zgorzelcu i grał w Turowie aż do minionego sezonu, a teraz reprezentuje Śląsk. W odwrotnym kierunku podążył Artur Mielczarek, który przygodę z koszykówką rozpoczynał w klubie z Wrocławia.