Vettel wygrał w Korei, Red Bull najlepszy wśród zespołów

Sebastian Vettel nie zwalnia tempa: w Korei wygrał po raz dziesiąty w tym sezonie, choć Red Bull pierwszy raz przegrał kwalifikacje

Publikacja: 16.10.2011 21:09

Sebastian Vettel

Sebastian Vettel

Foto: AFP

Dla polskich kibiców najważniejsza jest jednak deklaracja Erica Boulliera. Szef Lotus Renault ogłosił, że jest gotów czekać dłużej na Roberta Kubicę.

Kilka tygodni temu Boullier mówił, że decyzję Kubicy w sprawie możliwości startów w sezonie 2012 musi mieć najpóźniej w połowie października. Rehabilitacja kierowcy jednak wciąż trwa i choć pierwsze testy w profesjonalnym symulatorze planowano na koniec września, Polak - zdaniem Boullier - zasiądzie w wirtualnej wyścigówce w ciągu miesiąca. Po rozmowie z menedżerem kierowcy szef zespołu zapowiedział, że jeszcze przez kilka tygodni wstrzyma się z definitywnym obsadzeniem miejsc w swojej ekipie.

Na pytanie, czy podejmie decyzję pod koniec listopada, odparł: – Może nawet później. Rozmawiałem z Daniele Morellim i oni są bardzo pewni tego, że Robert wróci. Dobrze było to usłyszeć. Wciąż musimy przebrnąć przez pewne procedury, dla Roberta to jest walka z czasem. Jeśli będzie mógł prowadzić bolid F1, to chcę, by to był nasz samochód i dlatego muszę dać mu szansę.

Boullier doskonale zdaje sobie sprawę, że bez kierowcy pokroju Kubicy nie może nawet marzyć o podbiciu świata Formuły 1. Witalij Pietrow i Bruno Senna kompromitują się coraz bardziej: w Korei Brazylijczyk był dopiero 15. w kwalifikacjach, a w wyścigu, w którym trzech rywali nie dotarło do mety, finiszował na 13. pozycji. Pietrow co prawda zaliczył udaną czasówkę, ale w wyścigu staranował Michaela Schumachera i w następnych zawodach sędziowie za karę przesuną go o pięć pozycji na starcie.

Dwa miejsca na podium z pierwszych wyścigów sezonu to już odległe wspomnienie dla Lotus Renault, za to na czele stawki Sebastian Vettel dba o to, by nikt o nim nie zapomniał i przez cały sezon utrzymuje mistrzowską formę. Tytuł zdobył przed tygodniem na Suzuce, ale nie zamierza zwalniać tempa. Przed Koreą triumfował aż dziewięć razy, ale tylko w Hiszpanii udało mu się tego dokonać po starcie z drugiego pola. Powtórzył ten wyczyn na torze Yeongam, wyprzedzając już na pierwszym okrążeniu Lewisa Hamiltona.

Anglik niedługo się cieszył z przełamania absolutnej dominacji Red Bulla w tegorocznych kwalifikacjach: pierwsze w tym sezonie pole position nie wystarczyło i od początku wyścigu kierowca McLarena jechał na drugiej pozycji. Do samej mety musiał się bronić przed atakami Marka Webbera, a tuż za Australijczykiem finiszowali Jenson Button i Fernando Alonso. Całą czwórkę, walczącą o tytuł wicemistrza świata, dzieliły na mecie 300-km wyścigu niecałe cztery sekundy.

Gdyby nie finiszujący 12 sekund przed Hamiltonem Vettel, który w dodatku pobił rekord okrążenia na ostatnim kółku wbrew zaleceniom zespołu, nakazującego mu oszczędzanie samochodu i opon („Idioto, jednak to zrobiłeś" – żartobliwie zganiono go przez radio po przejechaniu mety), rywalizacja o zwycięstwo w GP Korei byłaby pasjonująca. Ale tak się już ułożył ten sezon w Formule 1: nie pozostaje nam nic innego, jak emocjonować się walką o pozycje za plecami Vettela.

Wyniki GP Korei:

1. Sebastian Vettel (Niemcy) Red Bull               1:38.01,994

2. Lewis Hamilton (W.Brytania) McLaren Mercedes     strata    12,019

3. Mark Webber (Australia) Red Bull                12,477

4. Jenson Button (W.Brytania) McLaren Mercedes            14,694

5. Fernando Alonso (Hiszpania) Ferrari                15,689

6. Felipe Massa (Brazylia) Ferrari                25,133

7. Jaime Alguersuari (Hiszpania) Toro Rosso            49,538

8. Nico Rosberg (Niemcy) Mercedes                54,053

9. Sebastien Buemi (Szwajcaria) Toro Rosso              1.02,762

10. Paul di Resta (W.Brytania) Force India              1.08,602

11. Adrian Sutil (Niemcy) Force India                  1.11,229

12. Rubens Barrichello (Brazylia) Williams              1.33,068

13. Bruno Senna (Brazylia) Lotus Renault              1 runda

14. Heikki Kovalainen (Finlandia) Lotus               1

15. Kamui Kobayashi (Japonia) Sauber                  1

16. Sergio Perez (Meksyk) Sauber                  1

17. Jarno Trulli (Włochy) Lotus                   1

18. Timo Glock (Niemcy) Virgin                      1

19. Daniel Ricciardo (Australia) Hispania              1

20. Jerome d Ambrosio (Belgia) Virgin                  1

21. Vitantonio Liuzzi (Włochy) Hispania               3

Klasyfikacja MŚ (po 16 z 19 eliminacji):

1. Sebastian Vettel (Niemcy/Red Bull-Renault)        349 pkt

2. Jenson Button (W.Brytania/McLaren-Mercedes)     222

3. Fernando Alonso (Hiszpania/Ferrari)         212

4. Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault)        209

5. Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes)    196

6. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari)             98

7. Nico Rosberg (Niemcy/Mercedes GP)             67

8. Michael Schumacher (Niemcy/Mercedes GP)         60

9. Witalij Pietrow (Rosja/Renault)             36

10. Nick Heidfeld (Niemcy/Renault)             34

11. Adrian Sutil (Niemcy/Force India-Mercedes)         28

12. Kamui Kobayashi (Japonia/Williams/Cosworth)      27

13. Jaime Alguersuari (Hiszpania/Toro Rosso-Ferrari) 22

14. Paul di Resta (W.Brytania/Force India-Mercedes)  21

15. Sebastien Buemi (Szwajcaria/Toro Rosso-Ferrari)  15

16. Sergio Perez (Meksyk/Sauber-Ferrari)         13

17. Rubens Barrichello (Brazylia/Williams-Cosworth)   4

18. Bruno Senna (Brazylia/Renault)              2

19. Pastor Maldonado (Wenezuela/Williams-Cosworth)    1

Klasyfikacja MŚ konstruktorów (po 16 z 19 eliminacji):

1. Red Bull           558

2. McLaren Mercedes       418

3. Ferrari           310

4. Mercedes           127

5. Lotus Renault        72

6. Force India         49

7. Sauber            40

8. Toro Rosso            37

9. Williams             5

Dla polskich kibiców najważniejsza jest jednak deklaracja Erica Boulliera. Szef Lotus Renault ogłosił, że jest gotów czekać dłużej na Roberta Kubicę.

Kilka tygodni temu Boullier mówił, że decyzję Kubicy w sprawie możliwości startów w sezonie 2012 musi mieć najpóźniej w połowie października. Rehabilitacja kierowcy jednak wciąż trwa i choć pierwsze testy w profesjonalnym symulatorze planowano na koniec września, Polak - zdaniem Boullier - zasiądzie w wirtualnej wyścigówce w ciągu miesiąca. Po rozmowie z menedżerem kierowcy szef zespołu zapowiedział, że jeszcze przez kilka tygodni wstrzyma się z definitywnym obsadzeniem miejsc w swojej ekipie.

Pozostało 85% artykułu
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką?
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?