Mistrzostwa na krótkim basenie są mniej prestiżowe od tych na długim, ale to i tak największa impreza pływacka, jaka kiedykolwiek gościła w Polsce.
Rozminęła się z latami potęgi polskiego pływania, gdy z ME na krótkim basenie reprezentacja potrafiła przywieźć nawet i 11 medali, jak z Triestu w 2005 roku. Potem było już znacznie gorzej, nawet tak źle, że na ostatnie ME w Eindhoven związek w ogóle nie wysłał reprezentacji.
Zapaść trwa, ale w Szczecinie sukcesy gospodarzy zapewne się zdarzą. Konrad Czerniak to najpoważniejszy polski kandydat do medalu igrzysk w Londynie w stylu motylkowym. Szansę na podium ME w tym stylu oraz kraulem ma też Paweł Korzeniowski, a oprócz tego grzbiecista Radosław Kawęcki.
Widzów przyciągnie Otylia Jędrzejczak, której droga do Londynu prowadzi przez Hiszpanię i trenującą tam grupę Bartosza Kizierowskiego. Popłynie Mateusz Sawrymowicz, co przypomina, że nie tak dawno była w Szczecinie świetna grupa pływaków trenujących u Mirosława Drozda: Sawrymowicz, Katarzyna Baranowska, Przemysław Stańczyk. Potem każdy poszedł w swoją stronę, czasem daleko od pływania.
Wystawiamy mocarstwową kadrę, 45 osób. Łącznie od dziś do niedzieli wystartuje 600 pływaków. Nie wszyscy wielcy uwzględnili Szczecin w planach przygotowań olimpijskich, ale i tak listy startowe prezentują się znakomicie. Popłyną m.in. największa gwiazda kobiecego pływania Włoszka Federica Pellegrini, niemiecka para kraulistów Paul Biedermann i jego narzeczona Britta Steffen, Węgier Laszlo Cseh, Rosjanin Nikołaj Skworcow, Włoch Filippo Magnini, Francuz Amaury Leveaux, Hiszpanki Mireia Belmonte i Erica Villaecija Garcia.