Przerwano wybudzanie Jerzego Kuleja

Lekarze podjęli próbę wybudzania ze śpiączki Jerzego Kuleja, jednak mimo szybkiej reakcji na bodźce postanowili ponownie go uśpić

Aktualizacja: 13.12.2011 18:10 Publikacja: 13.12.2011 17:44

Jerzy Kulej

Jerzy Kulej

Foto: Fotorzepa

Jerzy Kulej, legenda polskiego boksu trafił do szpitala po sobotnim zawale serca. 71-letni pięściarz zasłabł w czasie benefisu Daniela Olbrychskiego w Warszawie.

- Pacjent jest ze świeżym rozległym zawałem mięśnia sercowego powikłanym nagłym zatrzymaniem krążenia. Co do rokowań i dalszych losów pacjenta można będzie wypowiedzieć się w ciągu kilku najbliższych dni - powiedział profesor Krzysztof Filipiak z Kliniki Kardiologii Centralnego Szpitala Klinicznego przy ulicy Banacha w Warszawie.

- Jurek ma doskonałą opiekę lekarską i głęboko wierzę, że wszystko dobrze się zakończy - mówi przyjaciel Kuleja, bokser i zawodnik MMA Marcin Najman.

- Stan zdrowia ojca jest coraz lepszy, stabilny, ale nadal poważny. Wszystkie organy pracują prawidłowo, a serce jest coraz silniejsze" - poinformował syn dwukrotnego złotego medalisty igrzysk olimpijskich - Waldemar.

- Ojciec był bardzo aktywny, a to mogło być niebezpieczne. Zaczął wykonywać ruchy, kręcić się, co mogło grozić wyrwaniem podłączeń do urządzeń medycznych, dlatego lekarze zdecydowali się na podanie ponownie leków usypiających - podkreślił.

Waldemar Kulej dodał, że serce ojca bardzo dobrze się regeneruje, a wszystkie pozostałe organy pracują prawidłowo.

- Teraz to już tylko kwestia powrotu ojca do świadomości. Proces wybudzania nie jest jednak natychmiastowy. Polega on na tym, że stopniowo odstawia się leki. Cały czas dawka jest zmniejszana, ale lekarze mówią, że całkowite wybudzanie może potrwać nawet tydzień - zaznaczył.

Pochodzący z Częstochowy Kulej jest najwybitniejszym polskim bokserem w historii, oprócz złotych medali olimpijskich, w dorobku ma tytuły mistrza Europy (1963, 1965) i wicemistrza (1967). Ośmiokrotnie był mistrzem kraju (1961-1970).

Jerzy Kulej, legenda polskiego boksu trafił do szpitala po sobotnim zawale serca. 71-letni pięściarz zasłabł w czasie benefisu Daniela Olbrychskiego w Warszawie.

- Pacjent jest ze świeżym rozległym zawałem mięśnia sercowego powikłanym nagłym zatrzymaniem krążenia. Co do rokowań i dalszych losów pacjenta można będzie wypowiedzieć się w ciągu kilku najbliższych dni - powiedział profesor Krzysztof Filipiak z Kliniki Kardiologii Centralnego Szpitala Klinicznego przy ulicy Banacha w Warszawie.

Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium