Pana piłkarze mówią, że grają o mistrzostwo. Pan też podpisuje się pod taką deklaracją?
Waldemar Fornalik: Jesteśmy zakładnikami tego, co dzieje się w tabeli. Wyobraża pan sobie, że moi zawodnicy, kiedy tracą jeden punkt do lidera, wypowiadają się inaczej? To nie jest obietnica wygrania ligi, ale deklaracja walki do końca o pierwsze miejsce. Nie można od sportowców wymagać, by nie wierzyli w siebie.
Zaskakuje pana to, że Ruch jest tak wysoko?
Nie jestem zaskoczony, jestem zbudowany. Zostało nam sześć spotkań, gramy równo, nie przytrafiają nam się mecze poniżej przyzwoitego poziomu. Nawet jak przegrywamy, nie są to spotkania, w których naszej gry nie da się oglądać. Ale oczywiście gdyby ktoś przed sezonem powiedział, że Ruch będzie walczył o mistrzostwo, to bym nie uwierzył.
W sobotę przyjedziecie na mecz z Legią jako faworyci?