Ze skarbca, w którym przechowywane są również klejnoty koronne zostaną wydobyte dopiero w momencie dekoracji olimpijczyków i paraolimpijczyków. Pierwszymi, którzy je zobaczą, powinni być medaliści w konkurencji pistoletu pneumatycznego.
Medale zostały zdeponowane w skarbu przez przewodniczącego komitetu organizacyjnego igrzysk lorda Sebastiana Coe – dwukrotnego medalisty olimpijskiego w biegu na 1500 m (1980 i 1984) oraz Jana du Plessisa, prezesa kompanii górniczej Rio Tinto. To ta firma ma monopol na dostarczanie kruszców do wyrobu medali (głównie srebra i miedzi, złota jest najmniej). Dla potrzeb igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w Londynie wydobyto ich ponad osiem ton.
Uroczystości, jak przystało na okoliczności, w których się odbyły, uświetnili trębacze z Królewskiego Regimentu Marynarki w Collingwood.