Trener Fornalik ma pomysł na drużynę i stara się nam wszystko wytłumaczyć. Mam nadzieję, że z dobrym skutkiem. Zapewniam, że porównując go z innymi trenerami, z którymi pracowałem, obecny selekcjoner wydaje się mieć wszystko poukładane, przemyślane, a na odprawach daje wskazówki w bardzo przejrzysty sposób.
Żałujecie, że sprawa Ludovica Obraniaka tak szybko wypłynęła z szatni?
Wszyscy wiemy, jakie były warunki gry w Podgoricy. Mecz był ciężki, na trybunach i na boisku. Kiedy Ludovic dostał czerwoną kartkę też byłem na niego wściekły, bo grając 11 na 10 mogliśmy wygrać. Ale to już zamknięty temat, Obraniak popełnił błąd, poniosły go emocje. Teraz gramy dalej, w piątek okaże się, jaką karę wymierzy naszemu koledze FIFA.
Jest problem Obraniaka?
Nie ma żadnego. U nas zawsze musi się coś dziać, media skupiają uwagę na takich drobiazgach i dopisują teorię. Tak, jak z tą trójką z Borussii, która rzekomo rządzi kadrą. Nie mam z Obraniakiem żadnego problemu, nie uważam, by się izolował. Często żartuje, śmieje się, jest częścią tej drużyny.