Gracze NFL za często wpadają w kłopoty

Gracze amerykańskiej National Football League (NFL) ciągle pakują się w kłopoty. Ledwie zaczął się grudzień, a zginęło dwóch, a trzeci raczej prędko nie wyjdzie z więzienia

Publikacja: 11.12.2012 11:31

Gracze NFL za często wpadają w kłopoty

Foto: AFP

Najpierw krajem i ligą wstrząsnęło to, co zrobił Jovan Belcher - zawodnik Kansas City Chiefs. Miał 25 lat, dobry kontrakt, malutką córeczkę i życie przed sobą.

Kłócił się często ze swoją dziewczyną Kasandrą Perkins i od dawna nie układało się między nimi. Feralnej nocy też się kłócili, potem poszli do klubów się zabawić. Z córeczką została babcia. Belcher nie wrócił na noc, przyjechał rano i znów była awantura. Wtedy wyciągnął pistolet i strzelił do dziewczyny dziewięć razy, prawie na oczach swojej matki. Policjanci, do których kobieta zadzwoniła słyszeli w słuchawce płacz dziecka.

Potem pojechał swoim bentleyem do centrum treningowego i tam zobaczył Generalnego Menedżera Scotta Pioli. - Zrobiłem to. Zabiłem ją - mamrotał z pistoletem przystawionym do skroni.

Pioli próbował z nim negocjować, potem dołączyli do niego trener Romeo Crennel i jeden z jego asystentów Gary Gibbs. - Chciałem, żeby zrozumiał, że życie się nie skończyło - opowiadał Crennel. Belcher usłyszał policyjne syreny. - Muszę odejść. Nie mogę tutaj zostać - powiedział. Poszedł za samochód, przeżegnał się i pociągnął za spust.

Tydzień później zginął Jerry Brown. Jego wieloletni przyjaciel Josh Brent wsiadł po kilku drinkach do samochodu, a Brown razem z nim. W pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą i wyleciał z drogi. Brown zginął na miejscu, a kierowca trafił do aresztu. Wyszedł, po wpłaceniu 500 tys. dolarów kaucji i czeka na proces. Obaj grali dla Dallas Cowboys.

Reklama
Reklama

Gazeta „USA Today" pyta, czy alkoholizm jest w tym środowisku problemem? Portal Huffingtonpost przypomina Demarcusa Dobbsa, który przeżył w listopadzie wypadek w dniu swoich 25. urodzin i został aresztowany za jazdę po pijanemu.

Od 2000 roku futboliści byli aresztowani 624 razy. W samym 2012 roku aż 42 i to nie tylko za alkohol: Chad Johnson (były gracz Miami Dolphins) - przemoc domowa, Robert Quinn (St Louis Rams) - jazda po pijanemu, Dez Bryant (Dallas Cowboys) - przemoc domowa, Elvis Dumervill (Denver Broncos) - napad z bronią w ręku, Kiante Tripp (Cleveland Browns) - włamanie, Nick Fairley (Detroit Lions) - posiadanie marihuany, jazda "pod wpływem", ucieczka przed policją. Tak można wymieniać jeszcze długo. Nawet tak szanowany gracz jak Brett Favre miał kłopoty - on akurat wpadł na jeździe po pijanemu i wysyłaniu obscenicznych smsów dziennikarce Jenn Sterger.

Kiedyś nie było lepiej, Lawrence Taylor, była gwiazda New York Giants przyznał się do wydawania wielkich pieniędzy na narkotyki i prostytutki, Rae Carruth planował zamordowanie dziewczyny, która nie chciała usunąć ciąży (wyjdzie na wolność prawdopodobnie 2018 roku). Słynny OJ Simpson, sądzony był za zamordowanie byłej żony i jej kochanka (sąd karny go uniewinnił, a sąd cywilny nakazał mu wypłatę odszkodowania). Teraz siedzi w więzieniu za napad z bronią w ręku i porwanie.

Jeff Benedict napisał książkę „Za i przeciw: kryminaliści, którrzy grają w NFL". Student ekonomii na Hamilton College Kendall Weir stworzył nawet specjalny model matematyczny, w którym porównuje osiągnięcia zawodników łamiących prawo i tych grzecznych. Żadna inna liga na świecie nie ma chyba takich zestawień.

- Grze w NFL towarzyszy niesamowita presja, ale nie ma usprawiedliwienia dla złych decyzji - mówi trener Detroit Lions Jim Schwartz. A zawodnik Jacksonville Jaguars Rashean Mathis dodaje. - Nie jesteśmy uodpornieni na błędy życiowe tylko dlatego, że jesteśmy sportowcami. To prawda, ale musimy dokonywać mądrzejszych wyborów.

Najpierw krajem i ligą wstrząsnęło to, co zrobił Jovan Belcher - zawodnik Kansas City Chiefs. Miał 25 lat, dobry kontrakt, malutką córeczkę i życie przed sobą.

Kłócił się często ze swoją dziewczyną Kasandrą Perkins i od dawna nie układało się między nimi. Feralnej nocy też się kłócili, potem poszli do klubów się zabawić. Z córeczką została babcia. Belcher nie wrócił na noc, przyjechał rano i znów była awantura. Wtedy wyciągnął pistolet i strzelił do dziewczyny dziewięć razy, prawie na oczach swojej matki. Policjanci, do których kobieta zadzwoniła słyszeli w słuchawce płacz dziecka.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama