Reklama
Rozwiń
Reklama

Australijski sport: zburzony pomnik fair play

Nielegalne wspomaganie, narkotyki oraz naukowcy i trenerzy pomagający zdobywać niedozwolone środki. Australia jest w szoku

Publikacja: 07.02.2013 20:35

- To nie jest czarny dzień w historii naszego sportu, to najczarniejszy dzień – tak Richard Ings, były szef Australijskiej Agencji Antydopingowej (ASADA), skomentował przed kamerami telewizji ABC wyniki trwającego od roku śledztwa. Raport przedstawiony w czwartek przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych pokazuje obraz daleki od wyobrażeń, jakie na swój temat mają Australijczycy kochający sport i uważający się za naród grający zawsze uczciwie, nienawidzący kłamstwa.

- To, co udało się ustalić, jest szokujące. Profesjonalni sportowcy używają różnych środków od peptydów przez hormony po zwykłe narkotyki. Zdobywać je pomagają naukowcy, trenerzy, ale też lekarze i farmaceuci. W niektórych przypadkach organizują i nadzorują oni doping całych drużyn, a zawodnicy biorą czasem nawet substancje, których jeszcze nie zatwierdzono do użycia przez ludzi – opowiadał minister Jason Clare.

Z raportu wynika, że dystrybucją zakazanych środków zajmują się zorganizowane grupy przestępcze.
– Istnieje ryzyko, że w ten sposób sportowcy mogą być również zamieszani w ustawianie meczów. To gorsze niż zwykłe oszukiwanie, bo robią to z pomocą kryminalistów – zauważa Clare.

Prezydent Światowej Agencji Antydopingowej nazwał raport smutnym i alarmującym, ale zdziwiony efektami śledztwa nie był. – Nie jestem zaskoczony tym, co usłyszałem. To kolejny sygnał, że doping wciąż żyje i ma się dobrze. Nigdzie nie zniknął. Cały czas trzeba z nim walczyć – powiedział John Fahey, kiedyś minister finansów Australii.

Współpracę ze specjalną komisją (ACC) prowadzącą śledztwo zaczęły już ligi futbolu australijskiego (AFL) i rugby (NRL), w której podejrzany jest więcej niż jeden zawodnik i więcej niż jeden klub. Ale nie ujawniono, czy podejrzenia dotyczą dopingu czy ustawiania meczów.

Reklama
Reklama

Kilka dni temu jeden z klubów AFL poprosił komisję antydopingową o pomoc w sprawdzeniu suplementów podawanych zawodnikom w ubiegłym sezonie. Związki piłki nożnej i krykieta zapewniły, że o ich dyscyplinach w raporcie nie ma ani słowa.
Wskazuje on za to na podobieństwa do afery dopingowej Lance'a Armstronga. "Tyle, że w Australii dzieje się to teraz, ewoluuje i przenika różne dyscypliny” – napisano.
– Żyliśmy w przekonaniu, że doping w naszym kraju nie występuje, a w najgorszym przypadku sporadycznie i jest izolowany. Myślę, że zostaliśmy uwiedzeni tą romantyczną wizją sportu – twierdzi Ings.

Rząd planuje ostrą walkę z oszustami. – Jeśli się szprycujesz i oszukujesz, złapiemy cię. Jeśli ustawisz mecz, znajdziemy cię – ostrzega minister sportu Kate Lundy, a prezydent Australijskiego Komitetu Olimpijskiego John Coates zapowiada surowsze kary.
– Przyszedł czas, by powiedzieć ASADA wszystko, co wiecie na temat dopingu i korupcji. Przykład kolarstwa pokazuje, że żaden oszust nie może się czuć bezkarny – przypomina Coates.

Wicemistrz olimpijski w skoku w dal Mitchell Watt nie ma jednak złudzeń, że problemu nie da się całkowicie wyeliminować. – Zawsze znajdzie się ktoś nieuczciwy. Pogodziłem się już, że rywalizuję z ludźmi, którzy mogą stosować doping – napisał na Twitterze.

- To nie jest czarny dzień w historii naszego sportu, to najczarniejszy dzień – tak Richard Ings, były szef Australijskiej Agencji Antydopingowej (ASADA), skomentował przed kamerami telewizji ABC wyniki trwającego od roku śledztwa. Raport przedstawiony w czwartek przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych pokazuje obraz daleki od wyobrażeń, jakie na swój temat mają Australijczycy kochający sport i uważający się za naród grający zawsze uczciwie, nienawidzący kłamstwa.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Sport
Znajdą się pieniądze na modernizację Polonii? Los inwestycji w rękach radnych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama