Oprócz reprezentacji Polski, która liczy 28 zawodników (komplet), najliczniejsze są drużyny narodowe Ukrainy i Francji (po 24 judoków) oraz Mongolii (19), Węgier, Izraela (po 15), Czech (14), Holandii (13), Turcji, Gruzji (po 12) i Kazachstanu (11).
Zobacz wydarzenie na Facebooku - European Open w Judo - WARSZAWA
Swoich przedstawicieli mają również takie kraje, jak Armenia, Austria, Azerbejdżan, Belgia, Białoruś, Brazylia, Bułgaria, Kanada, Dania, Hiszpania, Estonia, Finlandia, W. Brytania, Niemcy, Tadżykistan, Irlandia, Łotwa, Litwa, Czarnogóra, Portugalia, Rumunia, Rosja, Senegal, Słowenia, Serbia, Słowacja i Szwecja. W polskiej stolicy reprezentowane będą także Australia i San Marino, które przysyłają swych sędziów.
W polskiej ekipie największym nieobecnym jest Paweł Zagrodnik (66 kg). Zawodnik GKS Czarni Bytom, który w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał walkę o brązowy medal igrzysk olimpijskich w Londynie (zajął 5. miejsce), wycofał się z powodu choroby.
- Tydzień temu złapała mnie grypa, więc odpuściłem start w Grand Prix Duesseldorfie, żeby powalczyć w Warszawie. Niestety, choroba nie odpuściła tak szybko jak myślałem a w dodatku nastąpiły małe kompikacje z oczami – silne przekrwienie oraz uporczywe łzawienie. Miałem nadzieję, że do turnieju odbywającego się w stolicy zdążę wyzdrowieć i stanę na macie, tym bardziej, że w tym roku jeszcze nigdzie nie startowałem. Myślę, że do końca przyszłego tygodnia wyzdrowieję i wznowię treningi – powiedział Paweł Zagrodnik.