Po ostrej reakcji kibiców na dotychczasową ofertę, kierownictwo platformy zrozumiało swoje błędy. W gazetach zostały wykupione ogłoszenia, których treść kończy się zwrotem: „Bardzo przepraszamy".
Sport, wcześniej dostępny tylko w najdroższym pakiecie za 119 złotych, teraz będzie można oglądać po niższych cenach. Klienci, którzy do tej pory dysponowali dostępem do starych kanałów Canal+ i nPremium HD otrzymali dostęp do sześciu nowych programów na warunkach obecnej umowy. Klienci Cyfry+ otrzymali nieodpłatny dostęp do nSportu. Dodatkową ofertą jest pakiet „Ekstraklasa", który dotychczasowi abonenci będą mogli wybrać przy przedłużaniu umowy. W jego ramach dostępne będą wszystkie mecze ligowe oraz 20 podstawowych kanałów telewizyjnych. To wszystko w cenie obecnego abonamentu.
– Wsłuchaliśmy się w głos kibiców i zdaliśmy sobie sprawę z dotychczasowych błędów. Wiemy, że jest grupa ludzi, których nie interesują ligi zagraniczne czy liga mistrzów, ale interesuje ich ekstraklasa. I to nawet nie jako całość, ale chcą oglądać mecze swojej drużyny, na przykład Ruchu Chorzów. Dla nich jest właśnie ta oferta, bo gwarantuje dostęp do transmisji ze wszystkich meczów ekstraklasy – mówi Arkadiusz Mierzwa, nowy rzecznik nc+.
Ekstraklasa dostępna będzie także w innych pakietach, ale nie będzie tam już wszystkich meczów. Wybrane najlepsze spotkania można oglądać w pakiecie Silver za 79 złotych, czy Gold za 99. Wadą tych opcji jest jednak brak kanał Canal+ Sport, więc klient nie ma dostępu do całej oferty ligowej.
– Wyodrębniliśmy pakiet Ekstraklasa, by pokazać, że jesteśmy związani z polską piłką od lat i chcemy ją rozwijać w przyszłości. Nie chcę wdawać się teraz w szczegóły techniczne, ale dla osób, które zdecydują się na ten pakiet, stworzymy specjalne okno, w którym skumulowane będą wszystkie transmisje, niezależnie od tego, na jakim kanale będą one miały miejsce. Wszystko w dotychczasowej cenie. Zaznaczam, że nie przewidujemy tworzenia podobnych ofert dla innych rozgrywek, do których mamy prawa – mówi Mierzwa.