Kubica najszybszy w Austrii

Polski kierowca rozpoczął sezon 2014 od zwycięstwa w pierwszej rundzie mistrzostw Europy, austriackim Rajdzie Janner.

Publikacja: 06.01.2014 23:00

Kubica najszybszy w Austrii

Foto: materiały własne, Mikołaj Sokół ms Miko??aj Sok????

Korespondencja z Austrii

W tym roku Kubica będzie walczył w mistrzostwach świata, w królewskiej kategorii WRC. Rywalizacja w tym cyklu rusza za niespełna dwa tygodnie, a Rajd Janner był najlepszą formą treningu przed wymagającymi odcinkami najstarszej rozgrywanej do dziś imprezy, czyli przed Rajdem Monte Carlo. Kubica po raz pierwszy wystartował Fordem Fiestą, w słabszej specyfikacji RRC (auta WRC nie mogą jeździć w mistrzostwach Europy), a na prawym fotelu zasiadł nowy pilot Maciej Szczepaniak – najpoważniejszy kandydat do stałej współpracy z Robertem w sezonie 2014.

– Ten rajd to jedyna okazja, żeby sprawdzić się w boju w podobnych warunkach, jakie mogą być na Monte Carlo – mówił Kubica w rozmowie z „Rz". – Cieszę się, że w nim jadę, bo okazji do nauki jest bardzo dużo. Na pewno jest to najbardziej różnorodny i zmienny rajd w całej mojej karierze. Nie jest łatwo, ale o to chodzi.

Treningowe podejście rozpoczęło się już po wygraniu odcinka kwalifikacyjnego. Kubica jako pierwszy wybierał pozycję startową do sobotniego etapu i wybrał ostatnią możliwą, czyli dwunastą. Mniej więcej taką samą będzie miał na pierwszym etapie Rajdu Monte Carlo. Później dobór opon też był podyktowany chęcią sprawdzenia jak największej liczby wariantów przed pierwszym tegorocznym startem w mistrzostwach świata.

Na trasie zabrakło co prawda śniegu, ale drogi wokół miasteczka Freistadt w północnej Austrii i tak stanowiły nie lada wyzwanie, zwłaszcza dla kierowcy, który jechał tu po raz pierwszy. – Poza śniegiem i całkowicie suchą jezdnią mieliśmy każde możliwe warunki: lód, błoto, deszcz, mgła – wyliczał polski kierowca. – Pierwszy raz w karierze jeździłem na oponach z kolcami, i to zarówno po lodzie, jak i po asfalcie. Nowy rok przyniósł wiele nowości: pierwszy start Fordem Fiestą, pierwszy raz z nowym pilotem, pierwszy raz na tych trasach. Było bardzo trudno i dużą przewagę mieli ci, którzy znają trasy. W niektórych momentach nawet nie było widać, co leży na drodze – nie mówiąc już o szybkiej jeździe.

Mimo tego Kubica i Szczepaniak od początku notowali bardzo dobre czasy, walcząc w czołówce z Raimundem Baumschlagerem i Vaclavem Pechem. Doskonale radzili sobie też Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran w Fordzie Fiesta R5. Czterokrotni mistrzowie Polski prowadzili w rajdzie i wygrali trzy odcinki specjalne, ale na szóstej próbie z powodu defektu auta wypadli przy dużej prędkości z drogi, poważnie uszkadzając samochód. – Zaciął się gaz i zdarzyło się to w złym momencie – skomentował kierowca. – Takie są rajdy i czasami drobna usterka powoduje wypadnięcie z trasy.

Po odpadnięciu Kajetanowicza honoru Polaków z powodzeniem bronili Kubica i Szczepaniak. Doświadczeni rywale – Baumschlager i Pech – mają razem na koncie 20 startów w Rajdzie Janner i wygrywali tę imprezę po trzy razy, ale pierwszego dnia rajdu nie mogli znaleźć recepty na Kubicę. Załoga Fiesty RRC wygrała etap, mimo przebicia opony na czwartym odcinku. – Straciliśmy jakieś 15-20 sekund – informował kierowca. – Wjechałem w kamień na cięciu, ale jak potem oglądałem nagrania z kamery pokładowej, to nawet nie mogłem znaleźć miejsca, w którym przebiłem oponę.

Drugiego dnia Pech szybko odrobił kilkusekundową stratę do Polaków i wyszedł na prowadzenie, także dzięki karze za falstart dla Kubicy. – W tym samochodzie zawsze spóźniałem starty i chciałem spróbować nieco innej techniki – mówił kierowca. – Niestety, wyszło aż za dobrze i popełniłem falstart.

Do dwunastego odcinka Polak ruszył zaledwie 0,28 sekundy przed sygnałem do startu, ale i tak kara mogła być tylko jedna: doliczenie dziesięciu sekund. Wcześniej takie samo przewinienie popełnił lokalny faworyt Baumschlager i wydawało się, że Vaclav Pech może być już pewien czwartego zwycięstwa w Rajdzie Janner. Przed ostatnim odcinkiem Czech miał ponad 10 sekund przewagi nad Kubicą, a ich austriacki rywal po wolniejszej jeździe drugiego dnia myślał już tylko o utrzymaniu się na podium.

– Chyba zdecydujemy się na dziwną kombinację opon, żeby zakończyć wachlarz różnych wariantów, które w ten weekend mieliśmy okazję przetestować – mówił Polak przed 25-kilometrową, nocną próbą. Jego rywal musiał pojechać na ogumieniu na suchą nawierzchnię, bo wyczerpał już swój limit nacinanych opon. Na błotnistej trasie nie miał szans na utrzymanie prowadzenia i w finałowym przejeździe ustąpił Kubicy aż o pół minuty, przegrywając rajd różnicą niespełna 20 sekund. – Jakoś tak się złożyło, że po dwóch kilometrach ostatniego odcinka już wiedziałem, że będę miał dużą przewagą – mówił potem zwycięzca.

Organizatorzy wyróżnili Kubicę nagrodą Colina McRae Flat Out Trophy, przyznawaną w rundach mistrzostw Europy za najbardziej efektowny występ. – Jazda Roberta zrobiła na mnie szczególne wrażenie, bo on nie miał doświadczenia w tym rajdzie, w tym samochodzie, w tych warunkach – powiedział dwukrotny mistrz świata Marcus Gronholm, który wręczał Polakowi trofeum imienia słynnego szkockiego rajdowca. – Wciąż nie rozumiem, w jaki sposób uzyskał ten czas na ostatnim odcinku, który dał mu zwycięstwo.

– To ogromny zaszczyt, otrzymałem to trofeum już po raz drugi – powiedział Polak. – Za pierwszym razem byłem w innym nastroju, bo z powodu błędu straciłem zwycięstwo na Wyspach Kanaryjskich, ale tym razem jest znacznie lepiej. Miło było odnieść zwycięstwo, ale priorytetem była nauka i zebranie doświadczeń przed Monte Carlo.

Wyniki Rajdu Janner

1. R. Kubica/M. Szczepaniak (Polska, Ford Fiesta RRC) 2:26.42,4;

2. V. Pech/P. Uhel (Czechy, Mini S2000) strata 19,9;

3. R. Baumschlager/K. Wicha (Austria/Niemcy, Skoda Fabia S2000) strata 1.38,9.

SPORT I POLITYKA
Wybory w MKOl. Czy Rosjanie i Chińczycy wybiorą następcę Bacha?
Sport
Walka o władzę na olimpijskim szczycie. Kto wygra wybory w MKOl?
Sport
Koniec Thomasa Bacha. Zbudował korporację i ratował świat sportu przed rozłamem
Sport
Po igrzyskach w Paryżu czekają na azyl. Ilu sportowców zostało uchodźcami?
Sport
Wybiorą herosów po raz drugi!
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
SPORT I POLITYKA
Czy Rosjanie i Białorusini pojadą na igrzyska? Zyskali silnego sojusznika
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń