Ryszard Szurkowski o sukcesie Rafała Majki w Tour de France

Ryszard Szurkowski, trzykrotny mistrz świata i dwukrotny medalista olimpijski w kolarstwie mówi o sobotnim zwycięstwie Rafała Majki w Tour de France

Publikacja: 20.07.2014 22:36

Ryszard Szurkowski o sukcesie Rafała Majki w Tour de France

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Rz: Czy tak fantastyczna jazda, jaką pokazał w Tour de France Rafał Majka, może sprawić, że dzieci znów będą ścigać się ?na rowerach i bawić kapslami ?z nazwiskami kolarzy?

Ryszard Szurkowski:

Jeden wygrany etap to trochę za mało, kibice potrzebują dłuższych emocji, bo dziś wymagania są większe. Zresztą w moich czasach też były. Zenon Jaskuła odniósł ogromny sukces, zajął ?w roku 1993 trzecie miejsce w Tour de France w klasyfikacji generalnej, po tym jak wygrał górski etap. Żeby zostać zapamiętanym na dłuższy czas, trzeba takie osiągnięcia jak ?Majki potwierdzać kolejnymi sukcesami.

Przed rozpoczęciem Tour de France mówiło się, że o czołowe pozycje walczyć będzie Michał Kwiatkowski, ale to Majka wygrał etap. To dla pana niespodzianka?

Nie. Majka już od trzech lat jest kolarzem, o którym mówi się dużo i dobrze. Rok temu w bardzo trudnym wyścigu Giro d'Italia zajął siódme miejsce, ?w Tour de Pologne był czwarty. To jest już zawodnik dobrze znany w peletonie.

Ale był jednak trochę w cieniu Kwiatkowskiego...

Miał w ogóle nie jechać w Tour de France. Jednak wielki gwiazdor z Hiszpanii Alberto Contador potrzebował w zespole Tinkoff-Saxo solidnego pracownika i w związku z tym dyrektorzy i sponsorzy zdecydowali, że Majka jednak wystartuje we Francji. Nie był dobrze przygotowany, dlatego pierwsze etapy były dosyć słabe. Ale po pewnym czasie, jak mówią kolarze, noga się wkręciła i teraz jedzie już bardzo dobrze.

Co musiałoby się wydarzyć, by kolarstwo w Polsce znów wzbudzało tak wielkie zainteresowanie jak za czasów Wyścigu Pokoju?

Przede wszystkim powinna ?w naszym kraju powstać drużyna pierwszej dywizji. To kolarska elita. Teraz Michał Kwiatkowski ?i Rafał Majka walczą pod zagranicznymi szyldami. Gdyby jechali w jednym narodowym zespole, to Polacy zapewne znowu z zaciekawieniem śledziliby ich poczynania. Bo kibice właśnie takiej identyfikacji wciąż potrzebują.

Rz: Czy tak fantastyczna jazda, jaką pokazał w Tour de France Rafał Majka, może sprawić, że dzieci znów będą ścigać się ?na rowerach i bawić kapslami ?z nazwiskami kolarzy?

Ryszard Szurkowski:

Pozostało 90% artykułu
Sport
Giro d’Italia. Tadej Pogacar marzy o dublecie Giro-Tour
Sport
WADA walczy o zachowanie reputacji. Witold Bańka mówi o fałszywych oskarżeniach
Sport
Czy Witold Bańka krył doping chińskich gwiazd? Walka o władzę i pieniądze w tle
Sport
Chińscy pływacy na dopingu. W tle walka o stanowisko Witolda Bańki
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił