Znów dwie ciekawe rundy, dla zawodowców pula nagród w wysokości 30 tys. złotych, znów niemało emocji, nawet takich jak burza pierwszego dnia, która przerwała grę na prawie trzy kwadranse.
Najlepszy na burzę okazał się Jakub Ossowski, który potrafił w trudnych warunkach zagrać w rundzie 72 uderzenia. Za nim o jeden punkt byli tegoroczny lider rankingu polskich profesjonalistów Mateusz Jędrzejczyk oraz Martyn Proctor. Dwa punkty więcej mieli Jakub Ufnal i Grzegorz Zieliński.
Lider wcale nie był usatysfakcjonowany choć dzień wcześniej zwyciężył także w turnieju Pro-Am. – Wynik był lepszy niż gra. Przerwa była, moim zdaniem, niesłusznie zarządzona, ale pogoda nie ułatwiała zadania. Bałem się o koncentrację. Rzadko gram na polu Sierra GC i nie miewam tu dobrych wyników – mówił.
Drugiego dnia był jeszcze mniej zadowolony, ale zwyciężył, wystarczyło zagrać na +4, czyli 76 uderzeń. – Zrealizowałem swój plan, bo wygrałem, lecz nie mogłem znaleźć swojego rytmu gry, puttowałem z początku kiepsko, dopiero w drugiej połowie rundy zacząłem grać coraz lepiej i myślę, że mogłem mieć parę uderzeń mniej – podsumował zwycięzca.
Drugie miejsce zajęli wspólnie Ian Ashenden i Maks Sałuda – obaj wygrywali już w tegorocznym cyklu LOTOS PGA Polska Tour. Jak zawsze przyznano też nagrody w klasyfikacjach trenerskich PGA Polska. W kategorii Golf Instructor mistrzem został Grzegorz Zieliński, Qualified Golf Instructor – Andrzej Rynkiewicz, Qualified Trainer – Wacław Laszkiewicz, wreszcie Fully Qualified Golf Professional – Ossowski.