Rajd Cypru: świetna jazda Kajetanowicza

Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran w debiucie na wymagających, szutrowych trasach zajęli drugie miejsce i awansowali na trzecią pozycję w klasyfikacji mistrzostw Europy.

Publikacja: 21.09.2014 22:24

Rajd Cypru: świetna jazda Kajetanowicza

Foto: kajto.pl

Dla czterokrotnych mistrzów Polski jest to pierwszy sezon w międzynarodowej rywalizacji. Startująca Fordem Fiestą R5 załoga ma już na koncie trzecią lokatę w legendarnym Rajdzie Akropolu, a po drugim miejscu na Cyprze w klasyfikacji generalnej sezonu wyprzedzają ich tylko dwaj fabryczni kierowcy Skody: znani już ze startów w mistrzostwach świata Esapekka Lappi oraz Sepp Wiegand.

Fin i Niemiec nie startowali na Cyprze, gdzie polskiej załodze przyszło zmierzyć się z Craigiem Breenem oraz czołówką kierowców z Bliskiego Wschodu, którzy walczyli o punkty w swoich regionalnych mistrzostwach. Szybszy od nich okazał się tylko Yazeed Al Rajhi, a w pobitym polu zostali mający doświadczenie w WRC Abdulaziz Al-Kuwari oraz Khalid Al Qassimi, którzy przed rokiem stanęli w tym rajdzie na podium.

– Przed rajdem drugie miejsce w takich zawodach wziąłbym w ciemno – mówił Kajetanowicz, dla którego niemal wszystkie rundy mistrzostw Europy są nowością. – Podium w tym rajdzie i w klasyfikacji cyklu mistrzostw Europy jeszcze tydzień temu było w sferze marzeń, a dziś stało się rzeczywistością.

Po pierwszym etapie rywalizacji apetyty były większe, bo mimo półminutowej straty na otwierającym zmagania ulicznym odcinku w Nikozji polska załoga zdołała dogonić i wyprzedzić rywali. Wygrali pięć odcinków specjalnych i zgarnęli maksymalną liczbę punktów za pierwszy dzień walki, obejmując prowadzenie w rajdzie z przewagą niespełna czterech sekund nad Al Rajhim. Drugiego dnia problemy z przegrzewającym się silnikiem przyniosły kilkadziesiąt sekund straty do kierowcy z Arabii Saudyjskiej, ale reszta konkurentów była już zbyt daleko, by wydrzeć Kajetanowiczowi najlepszy w tym sezonie wynik.

Organizatorzy mistrzostw Europy docenili też sobotnią pogoń mistrzów Polski i przyznali Kajetanowiczowi wyróżnienie imienia legendarnego szkockiego kierowcy Colina McRae, wręczane za efektowną i skuteczną postawę w rundach mistrzostw Europy. Do tego doszedł jeszcze triumf w szutrowej klasyfikacji czempionatu, przyznawany na podstawie wyników na poszczególnych odcinkach specjalnych.

– Ten wynik dodaje nam skrzydeł na kolejną część sezonu. To także upewnia mnie, że warto ciężko pracować i taki jest nasz plan na dwie finałowe rundy – powiedział Kajetanowicz. Do końca mistrzostw Europy pozostają jeszcze rundy na asfaltowych trasach w Szwajcarii (23-25 października) oraz na Korsyce (6-8 listopada).

Dla czterokrotnych mistrzów Polski jest to pierwszy sezon w międzynarodowej rywalizacji. Startująca Fordem Fiestą R5 załoga ma już na koncie trzecią lokatę w legendarnym Rajdzie Akropolu, a po drugim miejscu na Cyprze w klasyfikacji generalnej sezonu wyprzedzają ich tylko dwaj fabryczni kierowcy Skody: znani już ze startów w mistrzostwach świata Esapekka Lappi oraz Sepp Wiegand.

Fin i Niemiec nie startowali na Cyprze, gdzie polskiej załodze przyszło zmierzyć się z Craigiem Breenem oraz czołówką kierowców z Bliskiego Wschodu, którzy walczyli o punkty w swoich regionalnych mistrzostwach. Szybszy od nich okazał się tylko Yazeed Al Rajhi, a w pobitym polu zostali mający doświadczenie w WRC Abdulaziz Al-Kuwari oraz Khalid Al Qassimi, którzy przed rokiem stanęli w tym rajdzie na podium.

Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium