Wyścig 24-godzinny Le Mans to najbardziej prestiżowy i legendarny już wyścig trwający dobę. To szczególne wydarzenie dla kibiców sportów motorowych. To nie tylko zmagania kierowców, ale także bitwa technologiczna producentów (np. audi, toyota, nissan).
W tym roku wyścig będzie jeszcze bardziej wyjątkowy. Po raz pierwszy zobaczymy w nim Polaka - Jakuba Giermaziaka. Zawodnik najbardziej znany jest ze swoich występów w Porsche Supercup (jest aktualnym wicemistrzem serii), ale to nie jego pierwszy start w wyścigu 24-godzinnym.
- Startowałem trzykrotnie w Daytonie. Ale Le Mans to większy prestiż, więc presja jest większa. Aczkolwiek ze wszystkim sobie radzimy - stwierdził Giermaziak, który wystąpi w prowadzonym przez brytyjskie małżeństwo zespole JMW. Polak pojedzie w Ferrari 458 Italia GT2. Samochód ten wygrywał Le Mans w 2012 i 2014 roku w kategorii GT, co miało znaczenie przy wyborze zespołu. - Trzeba było postawić na sprawdzone auto - podsumował krótko polski kierowca.
Giermaziak będzie rywalizował o zwycięstwo w Le Mans m. in. z kierowcami dobrze znanymi z Formuły 1: Nickiem Heidfeldem, Markiem Webberem, Sebastienem Buemi czy Kazuki Nakajimą.
Kanał Eurosport będzie relacjonował wyścig na żywo przez 24 godziny. Start rywalizacji w sobotę 13 czerwca o godz. 15:00. Wyścig komentować będą na miejscu w Le Mans Adam Widomski, Grzegorz Gac, Sławomir Szymczak, Andrzej Mielczarek, Łukasz Siudak i Wojciech Jakóbczyk.