Mistrz i cham

Hiszpańscy dziennikarze muszą być w szoku - Rafael Nadal boleśnie przegrywa w Wimbledonie i żadnego z nich nie wyprasza z konferencji prasowej.

Aktualizacja: 03.07.2015 10:20 Publikacja: 03.07.2015 09:48

Mirosław Żukowski

Mirosław Żukowski

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Ze smutkiem w oczach całą winę bierze na siebie, chwali rywala i podkreśla jak bardzo szanuje ten wielki turniej. Dziennikarze są tak zuchwali, że ośmielają się nawet zadać najboleśniejsze pytanie: czy możemy oczekiwać, że zagra jeszcze kiedyś na dawnym poziomie, tak jak grał w czasach, gdy zwyciężał w Wimbledonie.

Odpowiedź jeszcze początkowy szok pogłębia. Nadal nie mówi, że oczekiwania to mogą mieć mama i tata, ewentualnie wujek, a nie wy pismaki, tylko z pokorą stwierdza, że nie wie, ale zrobi wszystko, by tak się stało i niczego nie zaniedba, jak nie zaniedbał przed tym przegranym Wimbledonem. I wniosek najważniejszy jednego z najlepszych i najciężej trenujących tenisistów w historii: przybywa dobrych graczy, więc muszę trenować jeszcze więcej. Ani słowa o kontuzjach, wprost przeciwnie. Nadal powiedział, że od dwóch lat problemów z kolanem już nie ma i stan jego zdrowia porażki nie tłumaczy.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji