Skoki w Zakopanem: Przerwa bywa potrzebna

Na Wielkiej Krokwi nie będzie Kamila Stocha, ale zjawi się prawie cała światowa czołówka. To jedne z ostatnich zawodów przed igrzyskami w Pekinie.

Publikacja: 13.01.2022 19:03

Japończyk Ryoyu Kobayashi z trofeum za zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Lider Pucharu Świata

Japończyk Ryoyu Kobayashi z trofeum za zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Lider Pucharu Świata będzie jednym z faworytów indywidualnego konkursu w Zakopanem

Foto: AFP, Christof Stache

Polacy, zgodnie z prawem gospodarzy, w piątkowych kwalifikacjach mogli wystartować w składzie powiększonym o tzw. grupę krajową, do 12 osób. Złą wiadomością jest to, że wystartują w dziesiątkę, gdyż Dawid Kubacki i Paweł Wąsek mieli pozytywny wynik testu na Covid-19. O tym, że nie będzie skakał kontuzjowany Kamil Stoch, wiadomo było już wcześniej.

Oprócz Jana Habdasa, zastępującego Stocha, na Wielkiej Krokwi pojawią się zatem w piątek: Piotr Żyła, Jakub Wolny, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł, Maciej Kot, Tomasz Pilch, Klemens Murańka, Kacper Juroszek i Stefan Hula.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Skoki narciarskie
Polscy skoczkowie rozliczają trenera Thomasa Thurnbichlera
Skoki narciarskie
Thomas Thurnbichler zwolniony. Jest nowy trener polskich skoczków
Skoki narciarskie
Skoki narciarskie nad przepaścią. Trwa walka o odzyskanie wiarygodności
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim. Co dolega polskim skokom narciarskim?
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim. Polska drużyna skoczków najgorzej od 20 lat