Trzech uczestników niemiecko-austriackiego turnieju było znanych już po konkursach Pucharu Świata w Engelbergu. Michal Doleżał stwierdził wówczas, że do Oberstdorfu na pewno pojadą Stoch, Piotr Żyła i Paweł Wąsek. Trener reprezentacji wiedział, co ogłasza – właśnie ta trójka stanęła pod Krokwią na podium czwartkowego konkursu o mistrzostwo kraju.
Kolejne miejsca zajęli Andrzej Stękała, Dawid Kubacki i Jakub Wolny. Sztab szkoleniowy po naradzie uznał, że ta trójka także zasługuje na start z kolegami, którzy odebrali medale. Oznacza to, że Polska wykorzysta pełną liczbę miejsc w 70. TCS, choć były też opinie, że wobec słabej formy większości reprezentatów, nie ma sensu posyłać do Oberstdorfu, Ga-Pa, Innsbrucku i Bischofshofen aż sześciu skoczków.