Taktycznie zagraliśmy bez zarzutu

Rozmowa z Raulem Lozano, trenerem reprezentacji Polski

Publikacja: 09.01.2008 03:01

Taktycznie zagraliśmy bez zarzutu

Foto: Rzeczpospolita

Rz: Czym się różnił ten zwycięski mecz z Włochami od przegranego z Hiszpanią?

Raul Lozano:

Poza wynikiem różnic nie było zbyt wiele. Poziom obu spotkań był wysoki, statystyki potwierdzające czarno na białym naszą dobrą grę również. Powiem więcej, w tym przegranym spotkaniu mieliśmy skuteczniejszy blok i atak. Z Włochami zagraliśmy lepiej w obronie.

Wreszcie się pan uśmiecha, jest pan wyraźnie zadowolony?

Tak, jestem. Taktycznie zagraliśmy bez zarzutu. I jeszcze jedno. Kiedy w drugim secie rywale uciekli na kilka punktów, potrafiliśmy ich dogonić i wygrać.

Co pan powiedział zawodnikom po porażce z Hiszpanią, która musiała boleć szczególnie, gdyż zwycięstwo było przecież bardzo blisko?

Pokazałem im statystyki i starałem się zrobić wszystko, by uwierzyli, że grali naprawdę dobrze. Wiem, że nie wszyscy tak sądzą, ale to są ci, którzy wydają oceny tylko na podstawie wyniku. A przecież przegraliśmy minimalnie z mistrzem Europy.

Co było trudniejsze przed meczem z Włochami, odnowa mentalna czy fizyczna?

Wiem, że nikt nie mógł zasnąć do 3 – 4 w nocy. Bardzo ciężko zrzucić z siebie taką porażkę, ale jak widać, udało się. Fizycznie też daliśmy sobie radę, choć większość zawodników w tym składzie nie wytrzyma pięciu ciężkich spotkań. Dlatego konieczne są zmiany. I ja to robię.

Tym razem postawił pan na Sebastiana Świderskiego, choć Krzysztof Gierczyński, gdy tylko pojawiał się na boisku, grał bardzo dobrze.

Świderski ma kłopoty z barkiem i dlatego nie zagrał z Hiszpanią, ale to jest zawodnik bardzo ważny w tej drużynie.

Jak pan ocenia postawę powołanych w ostatniej chwili Murka, Gierczyńskiego i Wiki?

Zupełnie nowy w tym gronie jest tylko Gierczyński, ale to przecież bardzo doświadczony siatkarz. Wika trenował z nami przed mistrzostwami Europy, a Murek przez wiele lat stanowił o sile reprezentacji. To nie było więc pospolite ruszenie, jak mówią niektórzy, tylko zaplanowane i przemyślane decyzje. Myślę, że słuszne. Większym problemem jest przestawienie na atak Gruszki i Kurka, nominalnych przyjmujących. Ale taka była potrzeba chwili.

Kto zagra z Holandią, ma pan już skład w głowie?

Jeszcze nie wiem, mówiłem zresztą o tym przed wylotem do Izmiru, że każde z trzech pierwszych spotkań możemy zaczynać inną szóstką.

Siatkówka
Wielki rok polskiej siatkówki. Wojciech Drzyzga: Taśma się nie zatrzyma
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Siatkówka
Polskie siatkarki poznały rywalki na mistrzostwach świata
Siatkówka
Schizma w siatkówce? Polacy myślą o nowej Eurolidze
Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Siatkówka
Powódź w Polsce. Prezes Stali Nysa: Sport zszedł teraz na drugi plan
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego