Pierwszy mecz, w Belgii, wygrali Polacy 3:2. Do finałów awansowała Polska dzięki korzystniejszemu bilansowi małych punktów.

Przed meczem Łukasz Kadziewicz, reprezentacyjny środkowy, twierdził, że każdy z polskich siatkarzy jest lepszy od rywali. – Z europejskim średniakiem, a takim jest drużyna Belgii, nie mamy prawa przegrać - mówił.

Mimo awansu, przegrany mecz zmniejsza szanse trenera Raula Lozano na przedłużenie kontraktu.

Polska - Belgia 2:3 (20:25, 25:22, 23:25, 25:20, 15:17).