Reklama
Rozwiń

Trentino, Dynamo czy Skra

Finał Ligi Mistrzów nie ma faworyta. Skra Bełchatów może sobie pozwolić na śmiałe marzenia

Publikacja: 08.04.2010 01:53

Atakuje Matej Kazijski, gwiazda Trentino i reprezentacji Bułgarii

Atakuje Matej Kazijski, gwiazda Trentino i reprezentacji Bułgarii

Foto: AFP, MUSTAFA OZER MUSTAFA OZER

Tytułu broni Volley Trentino. Oprócz Włochów w Atlas Arenie zagrają mistrz Rosji – Dynamo Moskwa, mistrz Słowenii – ACH Volley Bled i gospodarze – Skra Bełchatów, pięciokrotny mistrz Polski, który organizuje ten turniej po raz drugi.

W sobotę w półfinałach Final Four Skra zagra z Dynamem, a Trentino z Bledem. Zwycięzcy spotkają się dzień później w finale, a pokonani w meczu o trzecie miejsce.

Najbardziej utytułowanym zespołem z finałowej czwórki jest Volley – ubiegłoroczny zwycięzca Ligi Mistrzów, mistrz Włoch sprzed dwóch lat, aktualny wicemistrz, w tym roku sięgnął już po Puchar Włoch, a pod koniec ubiegłego wygrał w Dausze klubowe mistrzostwa świata. Dobrze pamiętają to siatkarze Skry, którzy przegrali finałowy mecz 0:3.

Wielkie sukcesy drużyny z Trydentu związane są z osobą bułgarskiego szkoleniowca, 41-letniego Radostina Stojczewa. Pracuje trzeci sezon, wcześniej był trenerem Slavii Sofia i drugim trenerem Dynama Moskwa, z którym zdobył mistrzostwo i Puchar Rosji. To on namówił na przeprowadzkę do Włoch swojego rodaka Mateja Kazijskiego, jednego z najlepszych siatkarzy świata.

Gdy zdobywali dwa lata temu mistrzostwo Włoch, obok Kazijskiego grali: inny as bułgarskiej reprezentacji Władymir Nikołow, serbski rozgrywający Nikola Grbić i Michał Winiarski. Dziś nie ma Nikołowa, Grbicia i Winiarskiego. Zastąpili ich atakujący reprezentacji Brazylii Leandro Neves Vissotto, jego rodak Raphael i Osmany Portuondo Juantorena, bratanek legendarnego kubańskiego biegacza Alberto Juantoreny. Rozgrywa Łukasz Żygadło, który w tym sezonie wraca do reprezentacji Polski.

Dynamo Moskwa miało wygrać Ligę Mistrzów trzy lata temu, ale przed własną publicznością przegrało półfinał z francuskim Tours. Od tamtego czasu zmieniło się wiele. Włoch Daniel Bagnoli został trenerem reprezentacji Rosji, teraz drużynę prowadzi 44-letni Jurij Czerednik, wicemistrz olimpijski z Seulu (1988) i mistrz Europy z 1991 roku.

Słabiej ostatnio spisującego się Semena Połtawskiego zastępuje najlepszy siatkarz Pucharu Świata w 1999 roku Roman Jakowlew. Znakomicie do drużyny wprowadził się niedawny junior Dmitrij Szczerbinin, bardzo dobrze spisuje się reprezentacyjny rozgrywający Siergiej Grankin. Ale największa siła Dynama to Dante Amaral, Brazylijczyk, który wygrał już wszystko, co było do wygrania.

Najmniej mówi się o siatkarzach z Bledu. Słoweńcy zagrają bez presji, bo nikt nie liczy na ich zwycięstwa.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=j.pindera@rp.pl]j.pindera@rp.pl[/mail][/i]

Tytułu broni Volley Trentino. Oprócz Włochów w Atlas Arenie zagrają mistrz Rosji – Dynamo Moskwa, mistrz Słowenii – ACH Volley Bled i gospodarze – Skra Bełchatów, pięciokrotny mistrz Polski, który organizuje ten turniej po raz drugi.

W sobotę w półfinałach Final Four Skra zagra z Dynamem, a Trentino z Bledem. Zwycięzcy spotkają się dzień później w finale, a pokonani w meczu o trzecie miejsce.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Siatkówka
Polskie siatkarki poznały rywalki na mistrzostwach świata
Siatkówka
Schizma w siatkówce? Polacy myślą o nowej Eurolidze
Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia
Siatkówka
Powódź w Polsce. Prezes Stali Nysa: Sport zszedł teraz na drugi plan
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Siatkówka
Rusza siatkarska PlusLiga. Jeszcze więcej mocy
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku