Polacy rozegrali fantastyczny mecz, pokonując Amerykanów do 22 w pierwszym secie, do 19 w drugim i do 20 w trzecim.
Znakomite spotkanie rozegrali Zbigniew Bartman i Michał Kubiak. którym nawet takie gwiazdy jak Clayton Stanley nie zdołały dotrzymać kroku.
Najsłabszym elementem gry była zagrywka, ale Amerykanie dzielnie nam sekundowali w tym aspekcie. Polacy przewyższali rywali w bloku, ataku i popełnili mniej błędów.
Polakom na pewno sprzyjał doping. Chicagowska Polonia sprawiła, że to polska reprezentacja była bardziej "u siebie".
Mecz rewanżowy jutro o 2.00 polskiego czasu.