Skończyć na podium

Trzy pierwsze drużyny w turnieju o Puchar Świata rozgrywanego od 20 listopada w Japonii wywalczą awans na przyszłoroczne igrzyska. Ostatnie mecze w niedzielę, Polska na razie jest liderem przed Rosją i Włochami

Publikacja: 30.11.2011 19:19

Mecz Belgów z Niemcami

Mecz Belgów z Niemcami

Foto: AFP

Pozycja naszych siatkarzy w decydującej fazie turnieju jest więcej niż dobra, choć dopiero teraz zagrają się z największymi potęgami. W piątek z Włochami, w sobotę z Brazylią i na zakończenie z Rosją.

Z wyliczeń wynika, że aby awansować na igrzyska trzeba wygrać z Włochami 3:0 lub 3:1. Brazylię wystarczy pokonać w tie breaku, ale już wygrana z Rosją, nawet 3:0, przy wcześniejszych porażkach może nie wystarczyć, by znaleźć się na podium. Ale awans jest możliwy, gdy wszystkie trzy mecze nasi siatkarze przegrają po 2:3.

W walce o trzy miejsca premiowane olimpijskim awansem liczy się jeszcze pięć drużyn: Polska, Rosja, Włochy, Brazylia i Kuba. Kubańczycy mają najmniejsze szanse, ale nie można ich lekceważyć, mogą wyprzedzić nawet Polskę, jeśli ta przegra wysoko pozostałe mecze, a oni trzy spotkania wygrają po 3:0 lub 3:1.

Matematycznych wyliczeń jest dużo, ale już po meczach piątkowych będzie ich znacznie mniej. Najpierw ( 3.00 polskiego czasu) Iran zagra z Brazylią, a Serbia z Egiptem. Później (7.00) Polska z Włochami i Kuba z Chinami, a o 10.20 Japonia z Rosją i Argentyna z USA.

W sobotę zaczną Iran z Rosją i Serbia z Chinami (3.00), następnie (7.00) Polska gra z Brazylia i Argentyna z Egiptem, a zakończą (10.20) Japonia z Włochami i Kuba z USA.

W ostatnim dniu turnieju, w niedzielę, 4 grudnia  o 3 rano Polacy zmierzą się z Rosją (być może w meczu, którego stawką będzie pierwsze miejsce w Pucharze Świata), a w innej tokijskiej hali o tej samej porze Kuba zagra z Egiptem. O 7.00 Iran gra z Włochami, a Argentyna z Chinami. Na zakończenie trwającej 15 dni imprezy mecze: Japonia- Brazylia i Serbia - USA.

Warto pamiętać, że przy równej liczbie punktów o miejscu w tabeli w pierwszej kolejności decyduje liczba zwycięstw, później ratio setów (stosunek wygranych do przegranych) i na końcu ratio małych punktów.

 

 

 

 

Siatkówka
PlusLiga siatkarską NBA? „Odjeżdżamy Europie”. Przyczyn jest kilka
Siatkówka
Wielki rok polskiej siatkówki. Wojciech Drzyzga: Taśma się nie zatrzyma
Siatkówka
Polskie siatkarki poznały rywalki na mistrzostwach świata
Siatkówka
Schizma w siatkówce? Polacy myślą o nowej Eurolidze
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń