Reklama

Polscy siatkarze w finale Final Six

Polscy siatkarze odnieśli historyczne zwycięstwo i pokonując Bułgarię 3:0 po raz pierwszy zagrają w finale prestiżowych zawodów Final Six

Aktualizacja: 08.07.2012 10:10 Publikacja: 07.07.2012 22:14

Polscy siatkarze w finale Final Six

Foto: AFP

Polacy bez problemów pokonali Bułgarów 25:23, 25:20, 25:18.

Pod ogromnym znakiem zapytania stał poziom sędziowania podczas dzisiejszego spotkania. Według komentatorów FIVB powinna przeanalizować pracę sędziów, którzy popełnili rażącą liczbę błędów.

Po raz pierwszy w tym turnieju trener Andrea Anastasi postawił w pierwszej szóstce na Pawła Zagumnego. Rozgrywający Zaksy Kędzierzyn-Koźle doskonale poprowadził grę biało-czerwonych. Polacy grali pewnie i nie popełniali zbyt wielu błędów.

W pierwszym secie od samego początku odrzucili przeciwników od siatki. Znakomicie ze środka atakował Piotr Nowakowski, a wsparcie miał w Bartoszu Kurku. Brązowi medaliści mistrzostw Europy prowadzili nawet czterema punktami 18:14. Końcówka była jednak nerwowa. Przy stanie 23:17 w polu zagrywki pojawił się Georgi Bratojew. Po jego serwisie Bułgarzy zdobyli cztery punkty z rzędu. Anastasi wziął zatem przerwę, a po niej Polacy zdołali zdobyć dwa brakujące punkty - 25:23.

W drugiej partii ich przewaga była jeszcze większa. Na parkiecie zamiast Zbigniewa Bartmana pojawił się Jakub Jarosz. To była bardzo dobra zmiana. Polacy z łatwością zdobywali kolejne punkty i wygrali 25:20.

Reklama
Reklama

Trener gospodarzy Najden Najdenow próbował wprowadzać na boisko ciągle innych siatkarzy, ale to nie pomagało. Biało-czerwoni byli nie do zatrzymania, choć w trzecim secie walka była bardziej wyrównana, szczególnie do stanu 5:5. Później Polacy odskoczyli na 10:6 i tę przewagę systematycznie powiększali, zwyciężając ostatecznie 25:18.

Finał zaplanowano na niedzielę, godz. 19.45 czasu warszawskiego. Wcześniej odbędzie się mecz o 3. miejsce, w którym zmierzą się gospodarze i wicemistrzowie świata Kubańczycy. Początek o 16.30.

Polacy jeszcze nigdy nie zagrali w finale tej imprezy. Dziś zagrali czwarty półfinał w historii. Tylko raz stanęli na podium - przed rokiem w Gdańsku zajęli trzecie miejsce.

W Sofii podopieczni Andrei Anastasiego mają na koncie komplet zwycięstw. Najpierw pokonali mistrzów świata Brazylijczyków 3:2, później wicemistrzów Kubańczyków 3:0 i w sobotę gospodarzy 3:0.

W jutrzejszym finale Polacy zmierzą się z reprezentacją USA, która dziś pokonała wicemistrzów świata Kubańczyków 3:0 (25:23, 25:22, 25:23).

Powiedzieli po meczu:

Reklama
Reklama

Andrea Anastasi (trener Polski)

: Jestem bardzo szczęśliwy. Teraz już wiem, że na pewno będziemy mieli medal, ale w niedzielę jest nowy dzień, a USA to jest bardzo trudny zespół. Zrobimy wszystko, by zwyciężyć.

Marcin Możdżonek (kapitan Polski):

Po raz pierwszy wygraliśmy w półfinale Ligi Światowej. To dla nas historyczny moment i jesteśmy z tego powodu bardzo podekscytowani. Do spotkania podeszliśmy bardzo skoncentrowani. Cały czas kontrolowaliśmy grę. Bułgarzy bardzo mocno serwowali, ale na szczęście potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Myślę, że decyzje sędziów nie miały wpływu na wynik, bo to jest przecież część siatkówki i trzeba się z tym zawsze liczyć.

Najden Najdenow (trener Bułgarii):

Polacy zagrali znacznie lepiej od nas. Moi zawodnicy niestety nie walczyli do końca, ale rzeczywistość jest taka, że biało-czerwoni są lepszym zespołem.

Reklama
Reklama

Władimir Nikołow (kapitan Bułgarii):

Polska zagrała lepiej, kontrolowała mecz, więc zasłużenie wygrała. Musimy to przeanalizować dokładnie, bo chcemy zająć trzecie miejsce w Lidze Światowej, czyli musimy zwyciężyć z Kubą. Na pewno doda nam to pewności siebie przed igrzyskami w Londynie.

 

Polska

: Piotr Nowakowski (9), Michał Winiarski (7), Paweł Zagumny (3), Bartosz Kurek (12), Zbigniew Bartman (5), Marcin Możdżonek (7) i Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Jakub Jarosz (5), Michał Ruciak, Michał Kubiak.

Reklama
Reklama

Bułgaria:

Georgi Bratojew (1), Władimir Nikołow (9), Wiktir Josifow (4), Todor Aleksiew (9), Nikołaj Nikołow, Todor Skrimow (3) i Teodor Sałparow (libero) oraz Walentin Bratojew (8), Teodor Todorow (3), Cwetan Sokołow (4), Nikołaj Penczew.

Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama