Reklama

Gra o igrzyska

Zaczyna się w Japonii Puchar Świata. Pierwszy rywal Polaków to Tunezja. Potem będzie trudniej.

Aktualizacja: 07.09.2015 22:53 Publikacja: 07.09.2015 20:50

Stephane Antiga rok temu poprowadził Polaków do mistrzostwa świata. Oby doszli też razem do olimpijs

Stephane Antiga rok temu poprowadził Polaków do mistrzostwa świata. Oby doszli też razem do olimpijskiego Rio

Foto: http://www.agefotostock.com/, Marian Zubrzycki

Drużyn jest 12, każda rozegra 11 meczów w 16 dni, liczyć się będą sety i punkty, choć decydująca jest liczba zwycięstw. Nawet jedno potknięcie może drogo kosztować, gdyż tylko dwie drużyny wywalczą olimpijskie kwalifikacje do Rio.

Cztery lata temu Polacy mieli powody do radości, zajęli drugie miejsce i awansowali do igrzysk w Londynie. A mogli nawet wygrać Puchar Świata, z Rosją prowadzili wysoko w tie-breaku.

Wrócił Alekno

Ten turniej zaczną w Hamamatsu spotkaniem z Tunezją, w którym będą zdecydowanym faworytem. W kolejnym, z Rosją, w środę, wszystko już może się zdarzyć.

Rywali po klęsce w Lidze Światowej znów prowadzi trener Władimir Alekno, z którym Rosjanie wygrali igrzyska 2012. Wrócił do reprezentacji 40-letni Siergiej Tietuchin, jest rozgrywający Siergiej Grankin. Pytanie tylko, czy Alekno znów będzie miał tak mocną i twardą mentalnie drużynę jak wtedy, gdy sięgał po największe trofea.

Były trener naszej reprezentacji Raul Lozano uważa, że po tych zmianach Rosjanie będą, obok Amerykanów i Polaków, głównymi kandydatami do sukcesu w Japonii. Zdanie to podziela Stephane Antiga, który ceni Aleknę i uważa, że jego pomysł na grę sbornej jest znacznie ciekawszy niż poprzednika. Podkreśla przy tym, że w Pucharze Świata bardzo ważne będą mecze z teoretycznie słabszymi zespołami.

Reklama
Reklama

– Właśnie w takich spotkaniach nie będziemy sobie mogli pozwolić na spadek koncentracji. Trzeba je wygrywać szybko, najlepiej w trzech setach, by nie tracić energii – mówił trener Polaków w jednym z ostatnich wywiadów. A nie będzie to łatwe, bo trybuny w trakcie takich spotkań będą puste.

W Hamamatsu Polacy zagrają jeszcze z Argentyną, Iranem i Wenezuelą, a potem w Toyamie z Kanadą, Egiptem i Australią. Jeśli zakończą tę fazę turnieju bez porażki, będą w bardzo dobrej sytuacji, gdy przyjdzie im finiszować, już w Tokio, z USA, Japonią i Włochami.

Z Amerykanami przegrywamy regularnie od dłuższego czasu. To oni, jako jedyni, pokonali naszych siatkarzy podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata, w tym sezonie cztery razy wygrali z Polską w Lidze Światowej. Czas najwyższy, by ta passa się skończyła, najlepiej już podczas Pucharu Świata.

Przygotowując się do tego turnieju, Amerykanie cztery razy grali z Brazylią, której zabraknie w Japonii, bo nie musi się kwalifikować do igrzysk w Rio. I tylko raz wygrali, ale sparing to tylko sparing i dopiero w Japonii zobaczymy, ile wart jest dziś team USA.

Marzą o jednym

Kalendarz meczów Polaków jest tak ułożony, że losy awansu na igrzyska mogą się decydować dopiero w ostatnim spotkaniu turnieju, z Włochami. Podobnie jak Rosjanie zmienili oni ostatnio trenera, a oprócz tego mają teraz w składzie znakomitego Kubańczyka Osmany Juantorenę. Jest też Iwan Zajcew, którego wraz z trójką kolegów poprzedni trener, Mauro Berruto, wyrzucił z reprezentacji przed finałowym turniejem Ligi Światowej.

Zmian jest sporo, forma włoskich siatkarzy pozostaje niewiadomą, ale ten zespół na pewno nie będzie w Japonii chłopcem do bicia. Tak samo jak Kanada czy Australia.

Reklama
Reklama

Polacy polecieli do Japonii znacznie wcześniej i, co ważne, w najsilniejszym składzie. Mieli więc czas na aklimatyzację i mecze sparingowe. Na podróż też nie narzekali, bo udali się tam klasą biznes. Teraz nie pozostaje im nic innego, tylko wygrywać, jak na aktualnych mistrzów świata przystało.

W pierwszym meczu z Tunezją prawdopodobnie nie zagra jeszcze Michał Kubiak, który podczas zgrupowania w Osace narzekał na bóle kolana, ale w środę na Rosję będzie już gotów. Ci, którzy wcześniej narzekali na drobne dolegliwości (Mateusz Mika i Karol Kłos), są już w pełni sił. Atakujący Bartosz Kurek też pali się do gry.

Stephane Antiga twierdzi, że ma 14 zawodników, którzy marzą o jednym: wyjść wreszcie na boisko i wygrywać z każdym. A to, w tak morderczym turnieju jak Puchar Świata, może okazać się decydujące.

Mecze Polaków w Polsacie Sport i Polsacie Sport News. Inne na pozostałych antenach Polsatu.

Mecze Polaków (czas polski)

HAMAMATSU

8.09 Polska – Tunezja (godz. 11.40)

Reklama
Reklama

9.09 Polska – Rosja (11.40)

10.09 Polska – Argentyna (8.10)

12.09 Polska – Iran (5.10)

13.09 Polska – Wenezuela (5.10)

TOYAMA

Reklama
Reklama

16.09 Polska – Kanada (8.10)

17.09 Polska – Egipt (5.10)

18.09 Polska – Australia (12.10)

TOKIO

21.09 Polska – USA (10.10)

Reklama
Reklama

22.09 Polska – Japonia (7.15)

23.09 Polska – Włochy (3.30)

Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama