Łukasz KACZMAREK:
- Z każdym dniem wyglądamy coraz lepiej i jestem przekonany, że jesteśmy odpowiedniej formie, a niebawem przekonamy się, gdzie to nas zaprowadzi. Przed meczem towarzyskim z Ukrainą w Radomiu byliśmy po tygodniowym mocnym treningu i niemal prosto z siłowni wyszliśmy na parkiet. Po turnieju Huberta Wagnera w Krakowie i meczu z kontrolnym z Argentyną mogliśmy się przekonać, że nasza forma systematycznie wzrasta. I to dla mnie jest najważniejsze. Trener Nikola Grbić każdego z nas darzy zaufaniem i stąd też każdemu daje okazje do gry. On pragnie byśmy wszyscy byli pod „prądem” i w każdym momencie gotowi do wejścia na parkiet. Gra z Argentyną wyglądała nieźle, ale śmiem twierdzi, że będzie jeszcze lepiej. Jesteśmy pewni siebie i to zaowocuje już niebawem. Oczywiście, że pierwsze spotkanie z Bułgarią będzie istotne, ale jestem przekonany, że zrealizujemy swoje cele. A resztę dołoży magiczna publiczność zgromadzona w Spodku. Nie mogę się doczekać tej inauguracji.