W pierwszym secie biało-czerwoni kontrolowali grę od początku do końca. Polacy wykorzystali już drugą piłkę setową a wcześniej utrzymywali bezpieczną przewagę nad Serbami i ostatecznie wygrali aż 25:18.

W drugim secie rolę się odwróciły - to Serbowie od początku zdobyli prowadzenie i nie oddali go aż do samego końca. Polacy zaczęli popełniać znacznie więcej błędów niż przeciwnicy - w efekcie drugi set zakończył się wynikiem 25:22 dla Serbii.

Trzeci set był niezwykle wyrównany aż do stanu 13:13. Potem biało-czerwoni zaczęli uciekać Serbom, którzy próbowali jeszcze nawiązać walkę ale ostatecznie musieli uznać wyższość Polaków (biało-czerwoni wygrali 25:22).

W czwartym secie walka znów była zacięta. Polacy do pewnego momentu prowadzili, ale od stanu 13:12 dla Polski to Serbowie zaczęli przeważać. Polakom udało się obronić jedną piłkę meczową, ale ostatecznie przegrali 22:25.

W piątym, decydującym o zwycięstwie secie bardzo długo trwała wymiana ciosów i prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. W końcowej fazie przewagę zdobyli jednak Serbowie i to oni wykorzystali piłkę meczową wygrywając seta 15:13 a cały mecz 3:2. Dzięki zwycięstwu Serbowie, podobnie jak Polacy, zagrają w półfinale LŚ, w którym zmierzą się z USA. Polacy zagrają z Francją.