Reklama

Polacy pokonali Chile 38:23

Polska - Chile 38:23. Koncert godny faworytów mistrzostw świata dopiero po przerwie. Dziś ważny mecz z Koreą Płd.

Publikacja: 18.01.2011 00:54

Mariusz Jurasik został wybrany na najlepszego piłkarza meczu

Mariusz Jurasik został wybrany na najlepszego piłkarza meczu

Foto: PRESSFOCUS/newspix.pl

Piłkarze ręczni z Chile cieszyli się z samej możliwości gry z najlepszymi. Długo szukali pieniędzy na przyjazd do Szwecji, przed spotkaniem z Polakami mówili o konieczności zderzenia się ze ścianą.

Po horrorze z Argentyną polscy kibice popisy reprezentacji Bogdana Wenty oglądają jednak przy włączonym świetle ostrzegawczym. Chcą nie tylko zwycięstw, ale i gry godnej najlepszych.

Mecz z Chile miał nam pozwolić znów uwierzyć w wielkość tego zespołu. Albo przeciwnie – zmusić do porzucenia marzeń o medalach.

Wczoraj rano Wenta odesłał do Polski kontuzjowanego Michała Jureckiego. Zawodnik Vive Targi Kielce przez trzy godziny siedział w poczekalni szpitala w Goeteborgu, by dowiedzieć się, że nie ma możliwości zrobienia rezonansu. Teraz już wiadomo, że przerwa w grze potrwa nawet dwa miesiące. Na jego miejsce w trybie nagłym przyleciał i od razu zagrał Piotr Grabarczyk, też z Vive.

Polacy mecz z Chile zaczęli w fatalnym stylu z tych mistrzostw, popełniali dużo błędów i sprawiali wrażenie trochę nieobecnych. W 9. minucie ciągle remisowali (5:5), potem poprawili skuteczność w ataku, ale wciąż nie potrafili wykazać Chilijczykom swojej wyższości. Na chwilę drugi bieg wrzucił Mariusz Jurasik, zdobył pięć bramek, ale jeszcze przed przerwą znów był w remis. Zaledwie dwa gole przewagi po pierwszej części bardziej budziły trwogę, niż cieszyły.

Reklama
Reklama

Koncert zaczął się po przerwie. Polacy trafili sześć razy z rzędu i zaczęli bawić się grą. Wenta eksperymentował ze składem, wreszcie wyglądał na spokojnego.

Piłkarzem meczu został Jurasik, ale powody do zadowolenia mieli też inni – 15 goli przewagi nie osiąga się przypadkiem, chociaż oczywiście nie można zapomnieć, że Chile to jedna z najsłabszych drużyn turnieju.

Polacy mają trzy zwycięstwa, awans do drugiej fazy wydaje się formalnością. Dzisiaj o 18.15 grają z Koreą Południową. To trudny przeciwnik, drużyna ambitna i szybka. Podczas przygotowań do igrzysk olimpijskich w Pekinie reprezentacja Polski dwa razy z Koreą przegrała, na samym turnieju okazała się lepsza. Dla rywali to może być mecz o wszystko.

Wczoraj sensacyjnie zakończyło się spotkanie Argentyny ze Słowacją. Drużyna z Ameryki wygrała 23:18. Słowacy, którzy mieli nadzieje na awans z grupy, nie wygrali jeszcze żadnego meczu. Awansują zespoły z trzech czołowych miejsc w tabeli.

[ramka]

[b]GRUPA D[/b]

Reklama
Reklama

[b]POLSKA - CHILE 38:23 (15:13)[/b]

[b]Polska:[/b] Szmal, Wyszomirski - Jurasik 6, Tłuczyński 6, kaczyk 5, B. Jurecki 5, Tomczak 4, Kuchczyński 3, Rosiński 3, Jaszka 2, Bielecki 1, Jurkiewicz 1, M. Lijewski 1, Zaremba 1, Siódmiak 0, Grabarczyk 0.

• Słowacja - Argentyna 18:23 (9:7)

• Szwecja - Korea Płd. 30:24 (14:12)

1. Szwecja 3 6 96:64

2. Polska 3 6 97:79

Reklama
Reklama

3. Korea Płd. 3 3 86:77

4. Argentyna 3 3 71:67

5. Słowacja 3 0 73:96

6. Chile 3 0 63:103

[b]GRUPA B [/b]

Reklama
Reklama

• Węgry - Brazylia 35:24

• Norwegia - Austria 33:27

• Islandia - Japonia 36:22.

Tabela: 1. Islandia 3 6 102:74, 2. Norwegia 3 4 91:82, 3. Węgry 3 4 87:79, 4. Austria 3 2 91:90, 5. Japonia 3 2 84:101, 6. Brazylia 3 0 74:103.[/ramka]

Piłka ręczna
Piłka ręczna: Zwycięstwo na koniec, są powody do optymizmu
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Koniec polskich marzeń o medalu
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Zwycięstwo wyszarpane, nadzieje przedłużone
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Cudu nie było, Francuzki wyraźnie lepsze
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Ładne porażki już były
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama