Portugalia - Polska 1:1. Ważny wynik przed losowaniem grup ME

Polacy zremisowali z Portugalią 1:1 w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów. Bramkę dla naszej reprezentacji zdobył z rzutu karnego Arkadiusz Milik.

Publikacja: 20.11.2018 21:25

Przed spotkaniem było wiadomo, że Polacy zajmą ostatnie miejsce w grupie. Portugalczycy do tej pory nie przegrali i byli pewni awansu.

Przed spotkaniem zastanawiano się, jakie podejście będą mieli Portugalczycy. Mecz z Włochami, który zakończył się bezbramkowym remisem, kosztował gospodarczy dużo sił. Na tym swoje nadzieje opierali Polacy, którzy od momentu objęcia kadry przez Jerzego Brzęczka jeszcze nie wygrali.

Z Portugalią Polacy zagrali bez swojego kapitana Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu opuścił zgrupowanie po przegranym meczu z Czechami. Ostatni raz Lewandowskiego zabrakło w meczu o punkty w 2013 roku.

Portugalczycy od pierwszej minuty przeważali. W 34. minucie wyszli na prowadzenie po bramce Andre Silvy. 

Po przerwie bramkę dla naszej reprezentacji zdobył Arkadiusz Milik. Napastnik Napoli wykorzystał rzut karny po faulu Danilo. Obrońca Portugalczyków za to zagranie zobaczył czerwoną kartkę.

Remis wywieziony z Guimaraes jest ważny z perspektywy losowania grup eliminacyjnych do Euro 2020. Polacy zapewnili sobie, że trafią do pierwszego koszyka. Do drugiego koszyka zepchnęliśmy reprezentację Niemiec.

Portugalia - Polska 1:1 (1:0). 

Bramki: dla Portugalii - Andre Silva (34); dla Polski - Arkadiusz Milik (66-karny). 

Czerwona kartka: Danilo (Portugalia, 63). 

Sędzia: Siergiej Karasiew (Rosja). 

Piłka nożna
Manchester City znalazł zastępcę dla Rodriego. Kim jest Nico Gonzalez?
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Piłka nożna
Krzysztof Piątek w Stambule. Znów odpala pistolety
Piłka nożna
Premier League. Wielki triumf Arsenalu, Manchester City powoli ustępuje z tronu
Piłka nożna
Najpierw męki, później zabawa. Barcelona wygrała, pomógł Robert Lewandowski
Piłka nożna
Drugi reprezentant Polski w Interze. Dlaczego Nicola Zalewski chce grać z Piotrem Zielińskim?