Po piątkowej konferencji prasowej wiemy, że 4 stycznia 2019 roku na koncie Wisły Kraków było 51 tysięcy złotych, czyli tyle, co nic, jeśli mierzyć potrzebami profesjonalnego klubu piłkarskiego. Wisła ma zawieszoną licencję na grę w ekstraklasie, piłkarze składają wnioski o rozwiązanie kontraktów z winy pracodawcy, piszą wezwania do zapłaty.
Tak wyglądała sytuacja na początku stycznia. W tym czasie na koncie stowarzyszenia „Socios Wisła Kraków” było już około 90 tysięcy, a kolejne przelewy i deklaracje członkowskie napływają, więc niedługo pieniędzy będzie jeszcze więcej. To już zauważalna kwota, zwłaszcza że wpłaty są regularne i można oszacować łatwo ich wartość. Pieniądze kibice gromadzą w jednym celu, żeby pomagać klubowi, bo po to Socios” powstali. Sąd zarejestrował stowarzyszenie w październiku, ale już wcześniej zaczęły się konkretne działania.