Reklama

Ekstraklasa: Przełamanie Miedzi po błędzie bramkarza

Miedź Legnica, która od czterech kolejek nie tylko nie wygrała, ale nawet nie strzeliła bramki, przełamała złą passę w niedzielnym meczu 23. kolejki piłkarskiej ekstraklasy z Wisłą Płock. Rozstrzygający gol był wynikiem ogromnego błędu bramkarza gości Thomasa Daehne - podkreśla Onet.

Aktualizacja: 24.02.2019 17:13 Publikacja: 24.02.2019 16:54

Ekstraklasa: Przełamanie Miedzi po błędzie bramkarza

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

qm

Na prowadzenie wyprowadził gospodarzy w 22. minucie Paweł Zieliński. Kontratak Miedzi zapoczątkowało bardzo dobre podanie w tempo Petteriego Forsella i rajd z piłką Omara Santany. Hiszpan wypracował stuprocentową sytuację Zielińskiemu, oddając mu piłkę w bardzo dobrym momencie, a ten nie pomylił się, strzelając w kierunku pustej bramki.

Tuż przed przerwą goście jednak wyrównali. W 42. minucie Aleksandar Milijković nie przewidział, jak zachowa się piłka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego dla płocczan i wpakował piłkę do własnej bramki. Jeszcze w pierwszej połowie Miedź mogła dwukrotnie wrócić na prowadzenie - raz zabrakło szczęścia po niezrozumieniu bramkarza i obrońcy rywali, za drugim razem sytuacji sam na sam nie wykorzystał Mateusz Szczepaniak.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Piłka nożna
Wieczór dubletów. Pierwsze bramki Roberta Lewandowskiego, pewne zwycięstwo Barcelony
Piłka nożna
Piłkarskie transfery w Ekstraklasie. Takiego lata jeszcze nie było
Reklama
Reklama