Mecz zaczął się dla Bayernu dobrze - w 12. minucie Leon Goretzka po rzucie rożnym strzałem głową pokonał bramkarza drużyny 2. Bundesligi i wydawało się, że mistrzowie Niemiec będą kontrolować ten mecz - relacjonuje Onet.
Jednak już dwie minuty później Niklas Sule brutalnie zaatakował rywala, a sędzia - po skorzystaniu z VAR - pokazał obrońcy Bayernu czerwoną kartkę.
W 26. minucie po dośrodkowaniu Marca Schnatterera Robert-Nesta Glatzel strzałem głową doprowadził do wyrównania. W 39 minucie było już 2:1 dla Heidenheim - tym razem strzelcem gola był Schnatterer.
W przerwie Niko Kovac posłał do boju Lewandowskiego i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 53. minucie kapitan reprezentacji Polski asystował przy bramce Thomasa Muellera zgrywając piłkę głową do niemieckiego napastnika.
W 55. minucie Mueller zrewanżował się Lewandowskiemu asystą - i było 3:2. Jedenaście minut później gola na 4:2 zdobył Serge Gnabry.