Bramkarz ŁKS Michał Kołba wpadł na stosowaniu sterydów. Został zawieszony przez klub do czasu zbadania próbki B. Jeśli potwierdzi ono, że Kołba stosował sterydy, Polska Agencja Antydopingowa zdyskwalifikuje go na dwa lata.
Piłkarz ma szansę jeszcze udowodnić, że zakazaną substancję przyjmował jako lekarstwo – będzie musiał przedstawić odpowiednie dokumenty medyczne. Nazwa substancji, którą przyjmował Kołba, nie została podana do wiadomości publicznej. Beniaminek z Łodzi natychmiast zareagował i podpisał umowę z 39-letnim Arkadiuszem Malarzem, który latem tego roku opuścił Legię Warszawa i pozostawał bez klubu. W niedzielnym meczu z Pogonią bronił jednak Dominik Budzyński.
Przez długie lata nie było w polskim futbolu żadnej głośnej wpadki dopingowej – ostatnim znaczącym piłkarzem, który wpadł na stosowaniu niedozwolonych środków był Jakub Wawrzyniak. Były już reprezentacyjny obrońca był wówczas (w kwietniu 2009 roku) zawodnikiem greckiego Panathinaikosu Ateny. Wpadka kosztowała go rozwiązanie umowy z klubem. Pięć lat później na dopingu przyłapany został napastnik Dawid Nowak. Piłkarz, który miał niekończące się kłopoty zdrowotne i przez całą karierę prześladowały go kontuzje, był zawodnikiem Cracovii, gdy w jego organizmie wykryto stanozolol.
Kolejny – już trzeci – mecz przegrał Lech Poznań, który w Gdańsku musiał uznać wyższość Lechii. Pierwszego gola dla gospodarzy w tym meczu zdobył związany przez lata z Lechem Sławomir Peszko. W innym hitowo zapowiadającym się meczu, emocji było jak na lekarstwo, a Legia zremisowała bezbramkowo w Białymstoku z Jagiellonią, mimo iż od 35. minuty grała w osłabionym składzie po czerwonej kartce dla Luisa Rochy.
8. kolejka EKSTRAKLASY
• Zagłębie Lubin – Wisła Płock 5:0 (S. Żivec 14, A. Czerwiński 29, D. Bohar 44, B. Slisz 90, D. Pakulski 90),