Reklama
Rozwiń

Dobry mecz, nic mniej i nic więcej

W środę pierwsze w tym sezonie spotkanie Barcelony z Realem Madryt. Dwa miesiące później, niż planowano, z policyjną obstawą, ale i z nadziejami, że wygra futbol.

Aktualizacja: 17.12.2019 21:04 Publikacja: 17.12.2019 19:03

Vinicius Junior (z lewej) i Gareth Bale czyli Real na treningu

Vinicius Junior (z lewej) i Gareth Bale czyli Real na treningu

Foto: AFP

Trzy tysiące funkcjonariuszy ma pilnować, by demonstracje zapowiadane przez dążącą do niepodległości Katalonii organizację Tsunami Democratic nie wymknęły się spod kontroli. Pod Camp Nou może się zebrać nawet 25 tys. osób. Wiele z nich ma bilety na mecz.

To dalszy ciąg protestów, które już raz zmusiły władze ligi hiszpańskiej do przełożenia najbardziej oczekiwanego spotkania w sezonie. Zamieszki wybuchły po decyzji Sądu Najwyższego skazującego na kary więzienia dziewięciu przywódców separatystów odpowiedzialnych za przeprowadzenie w 2017 roku nieuznawanego przez Madryt referendum niepodległościowego.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Piłka nożna
Cezary Kulesza będzie dalej rządził polską piłką, ale traci zaufanych ludzi. Selekcjoner do połowy lipca
Piłka nożna
Cezary Kulesza pozostanie prezesem PZPN. Delegaci wybrali jedynego kandydata
Piłka nożna
Prywatny odrzutowiec i kilkunastoosobowa służba. Jak Cristiano Ronaldo stał się multimiliarderem
Piłka nożna
Futsalowy węzeł gordyjski. UEFA rozcina go Słowenią
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Rusza faza pucharowa, Leo Messi kontra PSG
Piłka nożna
Paul Pogba wraca po dyskwalifikacji za doping. Zagra w jednej drużynie z Polakiem