Włoski dziennik nie podał nazwy klubu, do którego trafić ma polski napastnik, ale prawdopodobnie chodzi o Schalke 04 Gelsenkirchen. Klub ten poszukuje snajpera, który rozwiązałby jego problemy ze strzelaniem goli. Inną, choć mniej realną opcją, jest TSG 1899 Hoffenheim. Pozostałe kluby albo nie potrzebują napastnika tylko na pół roku, albo nie mają dostatecznie dużo pieniędzy, by pozyskać Piątka - czytamy w Onecie.
Jeśli informacje z Włoch okażą się prawdziwe, to Piątek będzie rywalizował o miejsce w składzie z Markiem Uthem, Ahmedem Kutucu, Guido Burgstallerem i Fabianem Reese. Spośród wymienionych zawodników gola w tym sezonie Bundesligi strzelił tylko reprezentant Turcji. Kutucu skutecznością też jednak nie błyszczał, bo zdobył zaledwie dwie bramki. Najlepszymi strzelcami zespołu są Amine Harit i Suat Serdar - mają po sześć trafień.
Spekulacje o wypożyczeniu Piątka na rundę wiosenną pojawiają się odkąd Milan potwierdził powrót Zlatana Ibrahimovicia. Włoska prasa wśród zainteresowanych klubów wymieniała m.in. Genoę, Fiorentinę oraz Atletico Madryt. Nie jest jednak wykluczone, że Polak zostanie w Mediolanie, by uczyć się od 38-letniego Szweda, a być może stworzyć z nim duet napastników, co też bierze pod uwagę trener Stefano Pioli.
Piątek do Milanu trafił na początku 2019 roku za 38 milionów z Genoi. Wcześniej występował w Cracovii, Zagłębiu Lubin i Lechii Dzierżoniów. W obecnym sezonie Serie A rozegrał 17 meczów i zdobyłc cztery bramki.