„Pasy" przespały w Gdyni pierwszą połowę i miały sporo szczęścia. Arka miała przewagę i była dwa razy bliska zdobycia gola. Cracovia zrobiła to raz a dobrze. Po rzucie wolnym Sergiu Hanki piłka odbiła się od obrońcy w murze i przeleciała nad głową Pavelsa Steinborsa.
W Lechii profesjonalizm trenera Piotra Stokowca i jego sztabu to są Himalaje w porównaniu z tym, co robią szefowie klubu. Zimą odeszło czterech zawodników: Daniel Łukasik, Artur Sobiech, Rafał Wolski i Sławomir Peszko. Można odnieść wrażenie, że Lechia buduje drużynę nie po to, by wygrywać, ale żeby promować i sprzedawać zawodników.