Stefan Szczepłek: Magia kanarkowej koszulki

Pięćdziesiąt lat temu, 21 czerwca 1970 roku, Brazylia została trzeci raz mistrzem świata w piłce nożnej. W mieście Meksyk pokonała w finale Włochy 4:1.

Aktualizacja: 21.06.2020 07:10 Publikacja: 21.06.2020 00:01

Stefan Szczepłek: Magia kanarkowej koszulki

Foto: AFP

My tego na żywo nie widzieliśmy, bo polska telewizja jako jedna z dwóch w Europie (obok albańskiej) nie transmitowała turnieju. Władysław Gomułka stwierdził, że to za duży koszt, i podobno partyjna wierchuszka oglądała mecze w ośrodku telewizyjnym Pałacu Kultury, bo tam docierał sygnał. Szary obywatel mógł liczyć na gościnę u znajomych przy granicy ze Związkiem Radzieckim lub Czechosłowacją. Reprezentacje tych krajów grały w mistrzostwach, więc tamtejsze telewizje pokazywały mecze. Polakom do awansu zabrakło niewiele. A tam, w Meksyku, rodziła się legenda. Brazylia, którą dwa lata wcześniej z otwartymi ustami oglądaliśmy w Warszawie, miała w składzie 30-letniego Pelego. Wtedy dla piłkarza to był wiek podeszły, Pele wybierał mecze, w których chciał grać, na boisko wychodził rzadko, więc nie wiadomo było, czego się po nim spodziewać.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Piłka nożna
"Faraon Manchesteru”. Czy Omar Marmoush uratuje City?
Piłka nożna
Bundesliga. Hit w Leverkusen na remis, Bayern krok bliżej odzyskania tytułu
Piłka nożna
W Korei Północnej reżim zakazuje transmisji meczów trzech klubów Premier League
Piłka nożna
Liga Konferencji. Solidna zaliczka Jagiellonii Białystok
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Harry Kane poszedł w ślady Roberta Lewandowskiego