Sytuacja wyglądała bardzo dramatycznie. 29-letni pomocnik Interu Mediolan ruszył w kierunku piłki wyrzuconej z autu, nieatakowany przez nikogo zaczął tracić równowagę i osunął się na ziemię. Na boisku natychmiast pojawili się lekarze, ruszyła walka o życie zawodnika.
Duńczycy otoczyli reanimowanego kolegę, na ich twarzach widać było przerażenie, za głowy łapali się również rywale z Finlandii. Można się domyślać, co przeżywała żona piłkarza, która całą sytuację obserwowała z trybun.
Futbol w tej chwili zszedł na plan dalszy. Lider reprezentacji Danii został zniesiony na noszach do szatni, a UEFA zdecydowała o przerwaniu meczu.