Reklama
Rozwiń
Reklama

Finał Ligi Europy: Unai Emery znów triumfuje

Villarreal pokonał w Gdańsku Manchester United po pełnym dramaturgii konkursie rzutów karnych. To pierwszy puchar klubu z 50-tysięcznego miasteczka i czwarte zwycięstwo w rozgrywkach trenera z Kraju Basków.

Aktualizacja: 27.05.2021 06:15 Publikacja: 27.05.2021 00:03

Finał Ligi Europy: Unai Emery znów triumfuje

Foto: AFP

Kiedy Manchester United gra o trofeum, muszą być emocje. To już taka niepisana tradycja. Mecz z Villarrealem - rozgrywany w 22. rocznicę słynnego finału Ligi Mistrzów na Camp Nou, zakończonego triumfem angielskiego zespołu nad Bayernem dzięki dwóm bramkom w doliczonym czasie - nie był inny.

Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne było 11 kolejek rzutów karnych. W tej ostatniej naprzeciw siebie stanąć musieli bramkarze. Geronimo Rulli huknął pod poprzeczkę, po chwili wrócił do bramki i obronił lekki strzał Davida de Gei. Villarreal eksplodował ze szczęścia, Manchester pogrążył się w rozpaczy.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Piłka nożna
Polska – Holandia 1:1. Zagrali bez kompleksów
Piłka nożna
Moda na młodzieżówkę rośnie. Polska - Włochy: rezerwowi dali zwycięstwo, Euro coraz bliżej
Piłka nożna
Minister sportu obiecuje. Będą nowe orliki, ale też „wielkie orły”
Piłka nożna
Polska, czyli dom reprezentacji Ukrainy
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Piłka nożna
Polska – Holandia. Szansa, by zostać zapamiętanym
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama