Reklama

Gorące stołki kilku trenerów

Ze względu na niedzielne wybory wszystkie mecze 11. kolejki odbędą się w piątek i sobotę

Publikacja: 19.10.2007 04:41

Gorące stołki kilku trenerów

Foto: Rzeczpospolita

Najciekawiej zapowiadają się derby Krakowa i Wielkopolski. W Białymstoku mecz ostatniej szansy Czesława Michniewicza.

Po przerwie na mecz reprezentacji z Rosją Wisła Kraków zremisowała z Bełchatowem, po przerwie na Portugalię i Finlandię nie potrafiła wygrać z Odrą Wodzisław. Teraz, żeby zaprzeczyć „wirusowi FIFA”, czyli dziwnej niemocy po dłuższej niż tygodniowa przerwie w rozgrywkach ligowych, trener Maciej Skorża postanowił wypróbować inną metodę przygotowań. To tym ważniejsze, że w sobotę czeka go prestiżowy mecz – derby z Cracovią trenowaną przez Stefana Majewskiego, z którym kiedyś prowadził Amicę Wronki.

Skorża przyznaje, że paintballu i strzelania z łuku podczas zgrupowania sam nie wymyślił, ale podpatrzył na stażu w Liverpoolu u Rafaela Beniteza. Widział tam co prawda również wspinaczkę górską zakończoną skakaniem do jeziora z kilkunastu metrów, ale tym razem swoim zawodnikom jeszcze to darował. Wymyślił za to co innego – treningową gierkę na pieniądze. Przegrani wpłacali do wspólnej kasy po 50 zł, a uzbierana suma została przekazana na dom dziecka.

W innych derbach Groclin zagra z Lechem. Franciszek Smuda zapewnia, że motywuje swoich piłkarzy przed każdym meczem, jakby grali o mistrzostwo świata. O mistrzostwo nie grają, ale o kolejne tygodnie spokoju dla swojego trenera na pewno.

Gorętsze stołki w lidze zajmują jednak trenerzy w Lubinie i Bełchatowie. Zagłębie do Białegostoku na mecz z Jagiellonią jedzie bez podstawowych piłkarzy. Kontuzjowanych jest siedmiu zawodników, co oznacza, że Czesław Michniewicz może mieć problemy z przywiezieniem korzystnego rezultatu.

Reklama
Reklama

Jego konflikt z piłkarzami jest już faktem i wydaje się, że najbardziej medialny trener ekstraklasy stracił panowanie nad sytuacją. Na łamach „Dziennika” ciągle wprawdzie pojawiają się informacje o nowych klubach zainteresowanych zatrudnieniem Michniewicza (niedawno Steaua Bukareszt, teraz Los Angeles Galaxy, gdzie David Beckham zażyczył sobie trenera z Europy z sukcesami!), co ma chyba przekonywać kierownictwo Zagłębia, jak bardzo powinno się starać zatrzymać go w Lubinie. Pytanie tylko, czy prezes Robert Pietryszyn w to wszystko jeszcze wierzy, bo kibice już chyba nie bardzo.

Jeśli Zagłębie Lubin i GKS Bełchatów znów nie wygrają, 11. kolejka może się okazać ostatnią dla Czesława Michniewicza i Oresta Lenczyka

Dużo niższe notowania od Michniewicza ma Orest Lenczyk. Najstarszy trener ligi jedzie ze swoją drużyną do Chorzowa na mecz z dofinansowanym milionem złotych Ruchem, z którym wcześniej przepracował wiele lat. A że nie ma oferty z Realu Madryt ani Barcelony – robi swoje, licząc, że dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach pozwoliła jego piłkarzom chociaż zbliżyć się do formy z poprzedniego sezonu.

W pierwszym meczu 11. kolejki Legia – bez Inakiego Astiza – zmierzy się na własnym boisku z Odrą Wodzisław.

Faworyt jest jeden, ale trener Jan Urban obawia się o zbytnie rozluźnienie w swojej drużynie. Na Łazienkowskiej huczy jednak z innego powodu. Dariusz Wdowczyk domaga się 150 tys. zł premii za trzecie miejsce w poprzednim sezonie. Kiedy zwalniano go z funkcji trenera dziesięć kolejek przed końcem rozgrywek, drużyna była na siódmym miejscu. Legia płacić nie chce.

Wiosną derby Krakowa zakończyły się remisem 0:0. Na zdjęciu Mauro Cantoro (Wisła, z lewej) i Dariusz Kłus

Piłka nożna
Kto za Slisza i Wiśniewskiego w meczu z Holandią? Problem Jana Urbana
Piłka nożna
Litwa – Polska 0:2. Sebastian Szymański bohaterem, baraże na wyciągnięcie ręki
Piłka nożna
Selekcjoner Litwy Edgaras Jankauskas dla „Rzeczpospolitej”: Wierzę, że możemy wygrać z Polską
Piłka nożna
Polska – Nowa Zelandia 1:0. Tylko gol był piękny
Piłka nożna
W czwartek Polska – Nowa Zelandia. Uwaga na gwiazdę Nottingham Forest
Reklama
Reklama