Reklama

Klocek usłyszał zarzuty

Prokuratura Krajowa we Wrocławiu przesłuchała i zwolniła do domu członka zarządu PZPN Henryka Klocka, podejrzanego o przyjęcie łapówek w łącznej wysokości 50 tysięcy złotych. Śledczy nie będą występować do sądu z wnioskiem o areszt dla niego, jeśli wpłaci 70 tys. zł kaucji.

Aktualizacja: 20.12.2008 03:26 Publikacja: 19.12.2008 10:34

Klocek usłyszał zarzuty

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Jeśli do tego dojdzie, działacz będzie mógł jeszcze dziś wrócić do domu. Oprócz tego musi powstrzymywać się od pełnienia funkcji w PZPN i w pomorskim Okręgowym Związku Piłki Nożnej, ma również zakaz opuszczania kraju.

Klocek został wczoraj zatrzymany w Gdańsku, a dziś rano policja doprowadziła go do wrocławskiej prokuratury. Tam usłyszał siedem zarzutów o charakterze korupcyjnym, dotyczących okresu 2003-2004. Klocek jest podejrzany m.in. o przyjęcia korzyści majątkowych oraz udzielania pomocy przy wręczaniu łapówek. W sumie chodzi o przyjęcie przez Klocka ok. 50 tys. zł.

Jak poinformował dziennikarzy szef Prokuratury Krajowej we Wrocławiu Edward Zalewski, działacz sportowy co prawda nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale złożył obszerne wyjaśnienia i jeszcze w piątek zostanie zwolniony do domu.

Podczas wprowadzania do prokuratury pytany czy życzy sobie, aby podawać jego pełne imię i nazwisko, działacz PZPN powiedział, że tak. Na inne pytania dziennikarzy nie chciał odpowiadać.

Wcześniej adwokat Klocka Paweł Brożek rozesłał do mediów oświadczenie, w którym apelował, aby nie pisać o jego kliencie Henryk K., zaś na zdjęciach nie zasłaniać jego twarzy.

Reklama
Reklama

Henryk Klocek został też zawieszony w obowiązkach szefa Pomorskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej do czasu wyjaśnienia sprawy - poinformował wiceprezes OZPN Andrzej Szczepański, który przejął obowiązki Klocka.

- Fakt zatrzymania prezesa przyjęliśmy z ubolewaniem, gdyż cieszy się on u nas dużym poważaniem i ma opinię dobrego działacza - powiedział Andrzej Szczepański.

[ramka]Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ok. 180 osobom: sędziom, m.in. najbardziej znanemu polskiemu arbitrowi Grzegorzowi G., i trenerom, m.in. byłemu selekcjonerowi reprezentacji Januszowi W. oraz byłemu reprezentantowi Dariuszowi W.

Zarzuty usłyszeli też m.in. dwaj byli członkowie zarządu PZPN Wit Ż. i Kazimierz F. W grudniu ub. roku przed wrocławskim sądem rozpoczął się pierwszy proces w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiadło 17 osób, w tym Ryszard F., pseud. Fryzjer - domniemany organizator całego procederu.[/ramka]

Jeśli do tego dojdzie, działacz będzie mógł jeszcze dziś wrócić do domu. Oprócz tego musi powstrzymywać się od pełnienia funkcji w PZPN i w pomorskim Okręgowym Związku Piłki Nożnej, ma również zakaz opuszczania kraju.

Klocek został wczoraj zatrzymany w Gdańsku, a dziś rano policja doprowadziła go do wrocławskiej prokuratury. Tam usłyszał siedem zarzutów o charakterze korupcyjnym, dotyczących okresu 2003-2004. Klocek jest podejrzany m.in. o przyjęcia korzyści majątkowych oraz udzielania pomocy przy wręczaniu łapówek. W sumie chodzi o przyjęcie przez Klocka ok. 50 tys. zł.

Reklama
Piłka nożna
Magia Jose Mourinho nadal działa. Zostanie trenerem Benfiki Lizbona
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Piłka nożna
Wieczór dubletów. Pierwsze bramki Roberta Lewandowskiego, pewne zwycięstwo Barcelony
Reklama
Reklama