[b]Rz: Słyszał pan o podjęciu przez Leo Beenhakkera pracy w Feyenoordzie?[/b]
Grzegorz Lato: Słyszałem, ale nie od trenera. Głośno jest o tej sprawie.
[b]Czy przed wyjazdem do Holandii Beenhakker kontaktował się z panem, żeby cokolwiek wyjaśnić?[/b]
Nie, rozmawialiśmy wcześniej w Warszawie, a potem w Portugalii i mam nadzieję, że wszystko sobie wyjaśniliśmy.
[b]Jak widać, chyba nie bardzo. Pan nie zgadzał się na jakąkolwiek formę pracy Beenhakkera w Feyenoordzie, dopóki jest on trenerem naszej reprezentacji, a on powiedział, że w czasie wolnym może robić, co chce. Co pan w tej sytuacji zrobi?[/b]