[b]Rz: Legię taką jak w piątek przeciwko Lechowi stać już na skuteczną pogoń za Wisłą?[/b]
Maciej Iwański: Nie wiem. W dwóch ostatnich meczach zagraliśmy lepiej niż wcześniej, ale trzeba ciągle podnosić poprzeczkę. Najważniejsze, że wreszcie poprawiła się nasza skuteczność. Chociaż straciliśmy punkty na przykład w Wodzisławiu, uważam, że tytuł i tak rozstrzygnie się w walce między Legią, Wisłą a Lechem.
[b]Potrzebował pan odejścia Rogera, by wrócić do wysokiej formy?[/b]
Nie uważam, że wcześniej grałem słabo. Wszyscy przyzwyczaili się, że asystuję albo strzelam gole, a przecież przez długi czas miałem więcej zadań defensywnych. Wiem, że jako cofnięty pomocnik też mogłem podawać piłkę, ale teraz mam więcej okazji.
[b]Wraca pan do reprezentacji Polski w momencie, kiedy w tę drużynę już nikt nie wierzy. [/b]