Na mecz nawet z rodziną

Już niedługo nowe stadiony mogą się stać dla kibiców większą atrakcją niż piłkarze

Aktualizacja: 16.07.2010 10:44 Publikacja: 16.07.2010 01:49

Stadion Lecha w Poznaniu będzie niedługo jednym z najładniejszych w Polsce

Stadion Lecha w Poznaniu będzie niedługo jednym z najładniejszych w Polsce

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

7 sierpnia rozpocznie Legia meczem towarzyskim z Arsenalem. Kibice usiądą na trzech trybunach. Czwarta, na miejscu dawnej krytej, powstanie za pół roku i wtedy na stadion będzie mogło wejść 31 tysięcy osób.

Wisła Kraków i Cracovia pierwsze mecze ligowe (Wisła też pucharowe) rozegrają w Nowej Hucie. Ale być może jeszcze w sierpniu Wisła przeniesie się na nowy stadion w starym miejscu, gdzie 7 września planowany jest mecz Polska – Australia.

Miesiąc później na swoim nowym stadionie Cracovia spotka się w towarzyskim meczu z TSV 1860 Monachium, którego piłkarze noszą na koszulkach reklamę Comarchu. Taką samą jak Cracovia, której właściciel Janusz Filipiak o to zadbał.

Lech startuje z jeszcze wyższego pułapu. 20 września na nowym stadionie będzie koncert Stinga. 17 listopada w Poznaniu Polska zagra z Rosją.

Kończy się budowa ostatniej, czwartej, trybuny stadionu o nazwie Dialog Arena w Lubinie. To już w zasadzie kosmetyka i 14 sierpnia, kiedy piłkarze wyjdą na mecz z Górnikiem Zabrze, wszystkie 16 300 miejsc powinno być zajętych.

Arka Gdynia, która przyjmuje gości na Stadionie Narodowym rugby, gdzie zamiast trybuny jest plansza z wyrysowanymi kibicami, powinna zagrać na swoim wiosną. Nowy stadion powstaje na miejscu starego, który wcześniej służył też piłkarzom Bałtyku.

Także w przyszłym roku nowe stadiony otrzymają Lechia w Gdańsku i Śląsk we Wrocławiu. To, oprócz Poznania, areny mistrzostw Europy. Za półtora roku na nowym stadionie w Białymstoku powinni grać piłkarze Jagiellonii. Stadion Narodowy w Warszawie, jedyny nieprzypisany żadnemu klubowi, będzie ukoronowaniem polskich budów.

Organizacją rozgrywek zajmuje się Ekstraklasa SA, ale licencję na grę przyznaje PZPN. Nowe areny tworzą nowe możliwości. Podgrzewane boiska stały się normą i dziś już nie mogłoby – jak jeszcze osiem lat temu – dojść do sytuacji, gdy boisko Wisły nie nadawało się do gry i UEFA przesunęła mecz z Lazio.

Wciąż jednak są obawy, jak choćby w przypadku Jagiellonii. Im lepszego przeciwnika dziś wylosuje w Lidze Europejskiej, tym ma mniejsze szanse na rozegranie meczu w Białymstoku. I pewnie tamtejsi kibice będą musieli dopingować Jagę w Kielcach. A kibice Ruchu pojadą na mecz pucharowy swojej drużyny do Łodzi.

Zmieniają się stadiony, wymogi licencyjne uwzględniają nowe warunki, ale co na tych stadionach zrobią kluby, zależy wyłącznie od nich.

– Nie mamy na to wpływu – mówi rzecznik Ekstraklasy SA Adrian Skubis. – Ale też nasza ingerencja siłą rzeczy musi być ograniczona. Zwracamy tylko uwagę klubom, co powinny zrobić, aby funkcjonować bez kłopotów. A więc stadion o pojemności minimum 15 tysięcy miejsc, wszystkie pod dachem. To wraz z odpowiednim zapleczem daje podstawy do przyznania III kategorii UEFA. Najwyższa jest IV. W przypadku Polski czwartą kategorię będą miały stadiony przygotowywane na Euro 2012. Liczba miejsc ma ścisły związek ze strukturą przychodów z tzw. dnia meczu. W dobrze funkcjonujących klubach na Zachodzie przychód z dnia meczu daje ok. 20 procent rocznego budżetu. Do tej pory uzyskanie takiego poziomu było niemożliwe ze względu na brak odpowiednich stadionów – kończy Skubis.

Ekstraklasie zależy, a klubów nie trzeba do jej racji i wyliczeń przekonywać, na stworzeniu modelu meczu, który jest czymś więcej niż zwykłym oglądaniem piłkarzy przez 90 minut. To wyjście samemu, z dziewczyną, z żoną i dziećmi na stadion, gdzie można zjeść obiad, wejść do klubowego muzeum i sklepu. A za wszystko zapłacić kartą, ważną także w autobusie dojeżdżającym na stadion. Zmienia się komfort oglądania meczu i bezpieczeństwo na trybunach, każdy klub przygotowuje sektory rodzinne.

Do tej pory kluby miały wymówkę. Nie zachęcały kobiet i dzieci do przyjścia na stadiony, tłumacząc to archaiczną infrastrukturą wykluczającą komfort i bezpieczeństwo. Bywało niemiło, a toalety nie zachęcały do wejścia. Teraz to wszystko ma się zmienić.

Jeśli organizowane sektory rodzinne rzeczywiście będą atrakcyjne (zwłaszcza cenowo), może wpłyną korzystnie na doping. I spełnią się marzenia zwykłych kibiców idących na mecz nie tylko po to, żeby obejrzeć dobry futbol, ale i dlatego, że na stadionie jest miło.

7 sierpnia rozpocznie Legia meczem towarzyskim z Arsenalem. Kibice usiądą na trzech trybunach. Czwarta, na miejscu dawnej krytej, powstanie za pół roku i wtedy na stadion będzie mogło wejść 31 tysięcy osób.

Wisła Kraków i Cracovia pierwsze mecze ligowe (Wisła też pucharowe) rozegrają w Nowej Hucie. Ale być może jeszcze w sierpniu Wisła przeniesie się na nowy stadion w starym miejscu, gdzie 7 września planowany jest mecz Polska – Australia.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Trybuny na razie świecą pustkami
Piłka nożna
Polskie kluby znają rywali w europejskich pucharach. Z kim zagrają Lech, Legia, Jagiellonia i Raków?
Piłka nożna
Klęska polskiej młodzieżówki. Najgorszy występ w mistrzostwach Europy do lat 21
Piłka nożna
Gareth Southgate też chętny. Zagraniczni trenerzy wysyłają CV do PZPN
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Piłka nożna
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Do PZPN zgłosił się nawet Miroslav Klose